[mojwa]

Czy mi nigdy nie moze sie snic nic normalnego?

Snilo mi sie, ze mama mojego faceta robila... Zupe z malych kotkow. Stala w kuchni i obierala martwe maluchy ze skory i wrzucala do zupy. Wtedy stwierdzilam, ze zostaje wegetarianka, a ostatnie 6 zywych kotow schowalam do pudelka po butach zeby je uratowac.

Co jest ze mna nie tak? :/ #sny #snymojwy

[rss]

Co jest ze mna nie tak? :/

@mojwa: właśnie to:

stwierdzilam, ze zostaje wegetarianka

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[boro1345]

@mojwa: Mi ostatnio sie sniło że w moim miescie było bardzo duzo zydów ale nastąpiła powodz i te zydki uciekały a my z cumplem łapalismy takie szkatułki i badalismy co w srodku bylo

Z kolei mój kolega mial taki sen ze wpada na naszą miejscówke co zawsze melanż i tam nagle takie kokony i krater wielki i w kokonach były małe żółwie ninja a w kraterze jeden wielki taki

[K.....y]

@mojwa: to tylko sen wiec nie ma sie co przejmowac ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W zyciu snia sie rozne gowna, male duze, brazowe, rozowe...

[mojwa]

@rss: tez bys chcial zostac jakbys widzial takie male kotki w zupie :(

@boro1345: dobra, wygrywacie :D

[c.....k]

@mojwa: Przeczytałem drugi raz. Mama mojego faceta = teściowa. Standard.

[c.....k]

@mojwa: Świadome śnienie polecam 10/10

[boro1345]

@mojwa: To nie o to chodzi ale ja tez nie rozumiem dlaczego te sny zawsze są takie "randomowe" i nie trzymają sie kupy, bo mam wiele więcej takich :<

[mojwa]

@boro1345: za duzo chyba roznych mysli w ciagu dnia, przez co tworzy sie nieuporzadkowany ciag zdarzen w snie