Wpis z mikrobloga

Uważam, że ludzie którzy mieli dziewczynę (ale już jej nie mają), nie mają prawa nazywać się #tfwnogf . Moim zdaniem tfwnogf jest dla ludzi którzy całe życie nie mieli dziewczyny, a nie dla idiotów w stylu ,,Omg dziewczyna mnie rzuciła po 5 latach związku. Taki ze mnie teraz #tfwnogf, dajcie z pięć plusów na pocieszenie''.
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Captaii: Jest różnica między gościem, który jest świeżo po rozstaniu i między gościem, który od kilku lat nie jest w związku. Taka osoba wie co straciła, jakie pozytywne elementy związku. Ja jestem taką osobą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Captaii: Nie zgadzam sie. Wedlug moich obserwacji kazdemu #tfwnogf podoba sie jedna konkretna dziewczyna, u której nie ma szans i nigdy z nia nie bedzie (moze to byc tez kogos byla). Oraz do tego jest sie p--------m, który i tak nie potrafi wyrywac innych dupeczek, ew. kiedys jakims cudem mial dziewczyne, ale i tak go zostawila, bo byl s---------a.
  • Odpowiedz
@Waaldo: Niby tak, ale jest też druga ważna różnica - tfwnogf który nigdy w życiu nie miał dziewczyny to jak umierający z głodu, a osoba która jest świeżo po zakończonym związku, to jak ktoś kto zjadł suty obiad i dopiero się zaczyna robić głodny.

Ja nigdy w życiu nie miałem dziewczyny, ale wiem co tracę, jakie są tego zalety, czego mi tak strasznie brakuje itd. Więc twierdzenie, że komuś kto
  • Odpowiedz
@Captaii: Zgadzam się pod względem tych, co są świeżo po rozstaniu (przyjmijmy okres do pół roku samotności?) i jak umieją sobie z tym poradzić to pewnie znajdą sobie inną. Żadne tfwnogf. Ale jednak osoba, która od paru lat nie może ułożyć sobie życia pod tym względem, zaczyna również być sfrustrowana. Może i podobnie jak osoba, która nigdy nie doświadczyła uczucia bycia z dziewczyną. Wtedy w obydwu przypadkach według mnie tfwnogf
  • Odpowiedz
@Captaii: Eee, no właśnie skoro nigdy z nikim nie byłeś to nie masz pojęcia co tracisz. Jak już jesteśmy przy porównaniach z obiadem, to Ty jesteś kimś kto nigdy nie jadł, ale jakoś tam egzystuje (nie wiem kuźwa, energią słoneczną czy czym), a ktoś kto jest świeżo po związku to ktoś kto zajadał się stejkami i innymi fajnymi rzeczami i nagle ktoś mu zakazuje jeść i zmusza do wyrzygania wszystkiego.
  • Odpowiedz
@Captaii: No masz rację, bo to trzeba jakieś rangi powymyślać np. Młodszy Stulej Sztabowy, albo Stulejmat, Generał-major-stulej, przegrywowy, stulejtnant, to wtedy można by takich świerzaków w tfwnogf po 5-letnich związkach dać na rangę stulejowego czy młodszego adepta tfwnogf czy coś i wszystko byłoby jasne. A tak to się nowicjusze w---------ą do grona elitarnego, oficerskiego można by rzec i myślą że są już prawdziwym tfwnogf, nie ma tak łatwo.
M.....r - @Captaii: No masz rację, bo to trzeba jakieś rangi powymyślać np. Młodszy S...

źródło: comment_QZgxp7XTZYT8zLNi0TFCSlrZefJWfjAL.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Turambetto: A wg mnie to tak nie działa. Osoba, która była już w związku, ma wyższe poczucie własnej wartości. Wie, że jednak ktośtam chciałby się z nim/nią związać. A jej feelsy biorą sie z tego, że po prostu kocha tę osobę, która ją/go rzuciła. A gościu, który nigdy nie miał dziewczyny, uważa, że nie ma co nawet do żadnej podbijać, bo jest tak żałosny, że nie ma to szansy powodzenia.
  • Odpowiedz
@Waaldo: No wtedy to może tak. Ale mnie wkurzają debile którzy świeżo po rozstaniu z dziewczyną z którą byli nawet w kilkuletnim związku, już nazywają się #tfwnogf , uważają się za równych nam ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i jeszcze bezczelnie proszą o jakieś plusy na pocieszenie.

@Turambetto: Ja wiem czego mi brakuje, co tracę itd. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale naprawdę wiem mimo iż nigdy w życiu nie miałem dziewczyny. Więc to wcale nie jest tak, że jak ktoś nigdy czegoś nie miał to mu tego nie brakuje, bo nie wie jak to jest.

Może inne porównanie: Jeden człowiek miał całe życie nudne, szare i beznadziejne (#tfwnogf), a drugi miał pełnię szczęścia masę zabaw i full wypas ciekawe życie. Z tymże ten drugi
  • Odpowiedz
@sapad: Ok, pełna zgoda.

@Captaii: Masz rację z tym, że ten który nigdy nic nie miał ma gorzej, z tym że myślę, że nawet jeśli wydaje Ci się jak to jest to stracić, to jednak po prostu nie jesteś w stanie tego wiedzieć. Cały czas Ci tego brakuje, ale jednak w jakiś sposób się do tego przyzwyczajasz, tak jak powiedzmy rok po rozstaniu. Ale sytuacja tydzień, czy miesiąc
  • Odpowiedz