Wpis z mikrobloga

@KubiTheGamer: Trudno dyskutować o tym, czym tak naprawdę są cRPGi, szczególnie bez gównoburzy np. o hakenslasze ;) Według tej definicji Far Cry 3, Destiny, Dishonored, LoL i Heroes of Might & Magic III to cRPGi, a np. niektóre japońskie cRPGi już nie ;) Sądzę, że w dzisiejszych czasach coraz trudniej rozróżnić ten gatunek - co druga gra ma otwarty świat, misje poboczne i rozwój postaci, więc osobiście nawet nie próbowałbym ugryźć
@Sad_Statue: Pewnie masz rację z tą gównoburzą, ale wkurza mnie jak znajdują się ludzie, którzy nazywają Assassin's Creed czy Far Cry 3 eRPeGiem więc postanowiłem to przeanalizować. Każdy z podanych przeze mnie elementów musi wystąpić w danej grze żeby mogła być uznana za cRPG, na dodatek ten element musi być rozbudowany, a nie tylko być. Najbliżej z podanych przez Ciebie gier do miana cRPG jest Heroes III, ale dowodzenie armiami i
@tmsz: To fakt nie ma w niej klasycznego ekwipunku, z tego co pamiętam to były jakieś klejnoty, księgi itp. rzeczy, które jakąś formą ekwipunku są, ale klasycznym ekwipunkiem nie są, masz racje. Zawsze musi się znaleźć jakiś wyjątek potwierdzający regułę ;P
@KubiTheGamer: Twoja definicja jest całkiem okej, jak już chcemy definiować cRPG, ale dalej uważam, że jest niesprawiedliwa i błędna - tak jak każda inna. To nie tylko Jade Empire nie jest cRPGiem, Fable, Legend of Grimrock (czy wiele innych dungeon crawlerów), i dziesiątki japońskich cRPGów też nie są. A mimo wszystko powszechnie się je za nie uważa (może z jakimś dodatkowym słówkiem na początku).

Co do Far Cry'a, to mam wrażenie,
@Sad_Statue: "To nie tylko Jade Empire nie jest cRPGiem, Fable, Legend of Grimrock (czy wiele innych dungeon crawlerów), i dziesiątki japońskich cRPGów też nie są".

Legend of Grimrock jak i wszystkie gry z podgatunku Dungeon Crawl były, są i będą cRPG, to od nich wszystko się zaczęło. Jeżeli chodzi o jRPG i MMORPG to ich nie dotyczy moja definicja, dla nich należałoby stworzyć osobną.

"Co do Far Cry'a, to mam wrażenie,
@KubiTheGamer: Generalnie wychodzi z tego wszystkiego jeden wniosek - coraz więcej gier czerpie z cRPGów pełnymi garściami i coraz ciężej jest je odróżnić, ponieważ dana gra może nie mieć w ogóle, lub mieć uproszczone pewne podane przez Ciebie elementy, a z drugiej strony - inne może mieć rozwinięte bardziej niż w niektórych czystej krwi grach fabularnych.

Cóż, najważniejsze, żeby nigdzie nie wciskano takich elementów na siłę. No i żeby nigdy nie