Wpis z mikrobloga

Jak zmotywować się do pójścia na siłownie? Chcem się zapisać na siłownie w nowym mieście do którego się przeprowadziłem ale mam opory i szczerze powiem że się obawiam co tam będzie bo

po

1. nikogo tam nie znam i bede musiał iść sam

2. kiedyś ćwiczyłem i trzymałem się chociaż troche w formie a teraz od 2 lat nic nie ćwiczyłem

3. po rzuceniu palenia gwałtownie przytyłem przez co mam troche rozstępy na ramieniu obok pachy które są nieco widoczne spod krótkiego rękawka

4. brak mi ogólnej motywacji poza tym że jestem gruby xD

pomóżcie, dajcie jakieś słowo otuchy i ci którzy chodzą na siłke regularnie fajnie jakby napisali jak wygląda to z ich perspektywy jak ktoś nowy się pojawia na siłowni itp.

#silownia #obawy #kiciochpyta
  • 8
Chodzę na siłownię od miesiąca, ciężko było się w sobie zebrać ale to zrobiłem i #!$%@? powiem, że uczucie po wyjściu jest na tyle niesamowite, że planuje dalej chodzić xD. Zacząłem chodzić z znajomymi ale to trochę niemrawe ludziki, które by zrobiły 10 brzuszków i na aeroby 30min i tyle, więc po jakimś czasie uznałem, że wolę chodzić sam i robić wszystko we własnym tempie.

Generalnie siebie zmotywowałem w sposób "#!$%@? UDOWODNIJ
@Przewrocilem_Tuska: jesli myslisz, ze ktos bedzie sie tam z Ciebie smial czy cos podobnego to sie bardzo zdziwisz. Ludzie chodza na silke dla siebie, a nie po to, zeby krecic beke z innych. Gwarantuje Ci, ze nikt nie bedzie sie smial, a jak bedziesz mial jakies problemy to kazdy w miare mozliwosci Ci pomoze.

Chodzenie samemu traktowalbym bardziej jako zalete niz wade, przynjamniej na poczatku. Chodzac z kolegami, szczegolnie takimi, ktorzy
@Przewrocilem_Tuska: generalnie nie rób niczego co świadczy o tym że jesteś brudasem, fleją, lub robisz wszystko tylko nie ćwiczyć. Nie obchodzą Cię inne osoby ale masz szanować ich prywatność. Możesz czasem zagadać ale nie bądź natrętny. Sprzątaj po sobie ciężary, wytrzyj ławkę po ćwiczeniach. Nie lataj z fają na wierzchu po szatni tylko załóż ręcznik i klapki.

Nie gadaj przez telefon zamiast ćwiczyć, zwłaszcza siedząc na ławce, na którą ktoś czeka.