Wpis z mikrobloga

Pośród #januszekolarstwa pojawiają się pytania i dyskusje: "Kto lepszy, Kwiatkowski czy Majka ?" Odpowiedź nie jest jednoznaczna. W większości elementów kolarskiego rzemiosła góruje Kwiatkowski - szybki, dobry na czas, dynamiczny, świetnie czyta wyścig, doskonale przygotowany taktycznie, technicznie i mentalnie. Ale jeśli, któryś z nich ma wygrać Tour de France, Giro lub Vueltę, to paradoksalnie Majka, przynajmniej dziś. Czy czyni go to lepszym kolarzem ? Niekoniecznie. Bo czy ktoś zorientowany w temacie powie, że Carlos Sastre, Oscar Pereiro to byli kolarze lepsi od Paolo Bettiniego czy Phillippa Gilberta, o wielu zwycięzcach Giro i Vuelty nawet nie wspominając ? Nigdy.

Jeśli chodzi o tegoroczne dokonania to niewątpliwie Kwiatkowski dzisiejszym wyczynem zdystansował Majkę i znajduje to potwierdzenie we wszelkich kolarskich rankingach, jakie istnieją.

Na koniec dodam, że w Polsce istnieje dziwne przekonanie, że w kolarstwie liczą się głównie Wielkie Toury. A to wcale nie jest prawda. Owszem kult Tour de France jest ponad wszystko, ale następne rangą wyścigi to raczej IO, MŚ i 5 klasycznych monumentów (Mediolan-San Remo, Flandria, Roubaix, Liege-Bastogne-Liege i Lombardia) aniżeli Giro i Vuelta.

#kolarstwo #majka #kwiatkowski #flowerpower
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rooger: Ja nie potrafię zrozumieć po co takie dywagacje kto lepszy? Ważne, że wygrywają i mamy przez t tyle radości. Z resztą inni też pokazali w tym sezonie swoją moc i aż się z zapartym tchem oglądało wyścigi. :P
  • Odpowiedz
  • 1
@rooger: eee, kolarstwo nie jest równym sportem. Kolarz nie jest równy drugiemu. Majka to góral, Kwiatkowski to kolarz raczej wszechstronny.

Dla mnie obydwoje są świetni i nie mam zamiaru ich dzielić na lepszy/gorszy.

Gdybym miał porównać Majke to do Niemca. Jeśli Kwiatka to do Huzarskiego. Wtedy jest to sprawiedliwe
  • Odpowiedz
@Traviu: Ale o tym właśnie mówię, że to jest w zasadzie niemierzalne.

Wygrać MŚ jest o tyle trudniej, że tych realnych rywali do pokonania nie jest piętnastu, ale często nawet pięćdziesięciu. Inny rodzaj ścigania.

Wielkie Toury - ok. Ale żaden kolarz nie odda wygranego monumentu w zamian za etapy wszystkich trzech Tourów. Tak mi się przynajmniej wydaje.
  • Odpowiedz
  • 1
@rooger: no ja o tym bardzo dobrze wiem. Januszami nie ma się co przejmować. W każdym sporcie znajdzie się ktoś taki.

Czytałem komentarze podczas wyścigu i wiedziałem, że ten temat bedzie poruszany. Ba, nawet Baranowski o tym wspomniał podczas etapu. Chodziło np o to, dlaczego Polacy jadą ciągle na przodzie i czemu potem kilku zrezygnowało. Co zrobić...

Trzeba się tylko cieszyć. Piękny rok dla polskiego kolarstwa w tym roku. Można
  • Odpowiedz