Aktywne Wpisy
Viado +222
Jakby ktoś się dziwił dlaczego w lasach znowu zaczynają się pojawiać śmieci budowlane.
Otóż po remoncie mam do wywalenia 4 worki wełny szklanej, pojechałem z tym do PSZOK - nie przyjmą bo to odpad "niebezpieczny" (xD), musi to pan zawieźć do firmy XX i oddać za opłatą do utylizacji, pod firmą XX brama zamknięta, nikogo nie ma (a był piątek około 14), telefon nie odpowiada. Dzwoniłem też do kilku Januszy od odbioru
Otóż po remoncie mam do wywalenia 4 worki wełny szklanej, pojechałem z tym do PSZOK - nie przyjmą bo to odpad "niebezpieczny" (xD), musi to pan zawieźć do firmy XX i oddać za opłatą do utylizacji, pod firmą XX brama zamknięta, nikogo nie ma (a był piątek około 14), telefon nie odpowiada. Dzwoniłem też do kilku Januszy od odbioru
apfi +6
Jestem chuopem, ale wstydzę się swojego owłosienia ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mam bardzo bujne włochy na nogach, klatce piersiowej i trochę też na plecach . Przez całe lato chodziłem w długich dresach, bo po prostu wiem, że w oczach ludzi wyglądam jak małpa i wolę uniknąć dziwnych spojrzeń. Postanowiłem je zgolić, ale te odrastające komicznie wyglądają (takie igiełki sosnowe). Co zrobić? Zdjęcie #!$%@? z neta, ale mam prawie
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/cd60ff3498914f5113f0d027527e259625c86d21ad0c3d996a39ef742dbbe5a8,w150.jpg?author=apfi&auth=71e22a00cbf0c3b2687d4e07ee09707f)
#heheszki #coolstory #tribute #tworczoscwlasna
Mireczki, nie uwierzycie co się stało.
Idę ostatnio z moim bratem Krzysztofem po drogach takich polnych, gdzieś kawałek za dużym miastem na pomorzu.
Nie stąd ni zowąd, wyskakuje do nas jakiś seba w stroju diabła cały brokatem uwalony. Tak się świecił, że masakra.
I seba mówi do nas, że mamy mu opowiedzieć najśmieszniejszą pastę na świecie albo kosa.
No to my z brackim niewiele na siebie patrząc, mówimy, że spoko luz.
Zaczęliśmy mu opowiadać na spontanie coś o serwerowniach jakichś, gdzie ich administrator był fanatykiem wędkarstwa itd. I tak sobie improwizujemy i co? Okazało się, że opowiedzieliśmy mu najśmieszniejszą pastę na świecie! Uwierzycie?
Tak, to było przeznaczenie... jak dla mnie to coś takiego się zdarza z raz na miliony lat.
Seba w ogóle tak gały wybałuszył, że czegoś takiego jeszcze nie widziałem :D
Pyta się nas czy my jesteśmy śmieszki, a my mu na to: "nay!"
Jesteśmy Mirkami!
Ahhh, ahhh, ahhh-ah-ah-ah-ah-ahn,
Ohhh, whoah, ah-whoah-oh!
To oczywiście nie jest ta najśmieszniejsza #pasta na świecie, bo myśmy ją całkowicie zapomnieli :D Ja Wam tylko opowiadam jak to było.
Na koniec jeszcze mój brat żeby dobić sebę zaczyna do niego śpiewać jakieś fligugigu ŁEBLEŁEBLE, ale to co ja Wam opowiadam to w ogóle nie brzmiało jak ta najśmieszniejsza pasta na świecie.
Szkoda, że Was tam nie było, ale musicie mi uwierzyć
o #!$%@?
dobry Boże
teraz to już mnie nie powstrzymacie
jestem płomieniem
Hallelujah!
( ͡° ͜ʖ ͡°)