Wpis z mikrobloga

No to kolejna historia ze wsi :D

Jak ktoś nie wie, to tu pierwszy wpis: http://www.wykop.pl/wpis/9561376/

Kiedyś, jak jeszcze byłem młodszy, jeździliśmy tam całą rodziną, bo trzeba było załatwiać sprawy związane z budową naszego domku. Średnio 5-6 razy w roku, czasem na weekend, czasem na dłużej.

Pewnego razu, tata coś tam na działce robił, przyjechał Stachu z roboty, #!$%@?, powyginany, ledwo szedł i trzymając jakiś niemały karton zaprasza mojego tatę Mirka do siebie, ja akurat coś tam pomagałem, przyglądam się a Stachu


Mirek poszedł, ja nie, skończyło się jak zawsze


Kiedyś, z 10 lat temu też była historia, jak Mirka zabrał ze sobą na łowy. Miał jeszcze wtedy swojego wielozadaniowego Golfa II, Woził tam w bagażniku mięcho itp., ogólnie bagażnik cały we krwi :D

Pojechali siatki z wody powyciągać, te co Stachu kilka dni wcześniej porozkładał. Ogólnie skończyło się na pierwszym przystanku, czyli u takiego jednego Grzegorza, #!$%@? się xD Stachu dzwoni po swojego syna, syn wiezie ich nad wodę bo przecież siatki tak czy tak ściągnąć trzeba. Nie do końca legalne to było bo to jakaś prywatna woda czy coś. Pojawiła się policja xD Stachu rzucił tylko hasło Mirkowi, żeby, cytując klasyka, obrał azymut na #!$%@? xD Mirek sam ucieka gdzieś lasem, Stachu w drugą stronę, wiedział co robi a Mirek jak wrócił to spodnie #!$%@?, kolana też tak bardzo #!$%@? :D Szczęście, że telefony już mieli to się jakoś zdzwonili, kuzyn dobre 2 godziny po lesie jeździł zakrwawionym golfem i ich szukał :D Już się uspokoiło, siedzą wszyscy w aucie, Stachu śmieszkuje


Nagle zatrzymuje ich policja do kontroli ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kuzyn trzeźwy prowadzi, mówi, że z imprezy ojca z wujem wiezie, policjant na to, żeby bagażnik otworzył xD


A Stachu, odwraca się z przedniego siedzenia ledwo już na oczy patrząc i ciesząc ryja



Ale muszę przyznać, że Stachu jest dobrym człowiekiem. Dobrze też strzela xD Kiedyś z nim jechałem po polnych drogach, bo jego matce szpaki czereśnie kradły :D Jedziemy, Stachu na dwójce, puszcza sprzęgło, buja tym autem jak nie wiem, a on mi mówi, żebym kierownicę trzymał. Otwiera szybę funkcją korbotronik w swoim golfie, bierze z tyłu jakąś wiatrówkę czy coś, pozywa to karabinem xD ładuje, wyciąga przez okno, jeeeb, jeden szpak lotem prostym w dół, znów to samo, kolejny szpak i tak ze 4 razy. Wszystkie #!$%@?ły. Stachu of kors dumny z siebie, że te wszystkie ‘’czorne #!$%@?’’ pozabijoł xD

Tyle, jak mi się przypomni to coś dopiszę, jak będzie zainteresowanie.

Wołam @paaszczaktaxi: @gacork: @MrDerinq:

#truestory #coolstory #fanatykwedkarstwa #moje i zaryzykuje #humor #heheszki
  • 7