Wpis z mikrobloga

#halotupowstajesandrail #sandrail #samochody #offroad #buggy #motoryzacja #mechanika

HALO? Tu powstaje sandrail!

Silnik

Myślałem długo nad silnikiem. Odrzucam propozycje silników Diesla, bo same z nimi problemy, tj turbina, filtry, etc. Nie mam za bardzo zaufania do tego sposobu zasilania. Za dużo tymi autami jeżdżę, choć nie powiem - kilka modeli i rozwiązań technicznych mi się podoba, jak np 1.9 TDi z Passata B5, bo silnik jest wzdłużnie i półosie są równej długości, a nie jak w większości pojazdów niesymetryczne. To, przy tak dużym skoku zawieszenia, ma znaczenie. Nie trzeba montować dwóch różnych kompensacji.

Czemu nie diesel? Znajomy powiedział mi znamienne słowa: wyobraź sobie rozgrzaną turbinę potraktowaną wodą z błotem. Ponadto - jest to silnik wysokoprężny, więc owa prężność powoduje problemy z głowicami.

Tak więc moje typy to (lista otwarta):

4.0 z Jeepa Cherokee +LPG +automat

2.8i z BMW 3 seria E36 +LPG (nie wiem czy dobrze współgra)

2.5 z Subaru Forester I (myślałem pierwotnie o Libero, ale za słaby)

1.9 TDI z Passata lub Golfa III (wicie, jechać "na frytkach" jest taniej ;) )


Silnik zamontowany byłby w bagażniku i przenosił napęd na tylną oś. Rozważam także wzięcie pod uwagę pojazd, który miałby silnik umieszczony na tyle i przenosił moc głównie na tył, a opcjonalnie na przód.

W planie jest uwzględniony także silnik elektryczny, którego rolą byłoby:

napędzenie kół przednich do prędkości 90km/h

regulowane odzyskiwanie mocy przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lub zjeżdżaniu z pagórków.

Wykorzystywany byłby głównie w mieście, a ładowany z gniazda 5-pin, często spotykanego na budowach.

Pytanie - po co mi to?

To taka inspiracja pojazdami sprzedawanymi w Tokio - górzysty krajobraz uwarunkował coś takiego jak e-4x4, jak ma to miejsce w Nissanie Micra "Żaba" - silnik spalinowy działa normalnie na prostej, ale gdy komputer wykryje spadek przyspieszenia i solidny pagór - załącza silniki elektryczne umieszczone w piastach na tylnej osi i dzięki temu samochód sprawnie wjeżdża pod górkę. Że też sprzedają to tylko w Japonii, więc JDM as fuck.

W planowanej wersji będzie to silnik umieszczony centralnie z półosiami doprowadzającymi moc do kół przednich. Ma to zapobiec zwiększaniu masy nieresorowanej. Poza tym - w ten sposób nie narażam wstrząsami na uszkodzenie mechaniczne.
  • 4
  • Odpowiedz
@qweasdzxc: fakt. W sumie nie wiem jak to wytłumaczyć... chodziło mi bowiem o to, by samochód pozbawiony był wszelakich zbędnych elementów i, biorąc pod uwagę gabaryty, jakimi będzie dysponował, będzie pojazdem lekkim.

Może to był skrót myślowy ;)

Waga docelowa to ok 1000-1200kg. Wiem, że baterie mocno dociążają pojazd, ale właśnie pozbycie się zbędnych elementów będzie lżejszy.

Bynajmniej nie miałem na myśli lekkości malucha, bo gdybym faktycznie do tego dążył, to
  • Odpowiedz
@Losiuu: zależy od silnika i napędu jaki zostanie wybrany. Zależy od tego, jakie części i w jakiej cenie uda się spasować, co będzie lepiej złożyć i ile części trzeba będzie wymienić. Docelowo chciałbym, by silnik umieszczony był na wysokości lub za tylną osią i przekazywał moc domyślnie na tył, a dołączany przód (czyli układ Subaru Libero), lecz z racji tego, że niewiele jest takich pojazdów, bo większość ma silniki na przedzie,
  • Odpowiedz