Wpis z mikrobloga

Pewnego wieczoru porucznik Rżewski spotkał się w restauracji z pułkownikiem.

- Poruczniku - rzekł pułkownik - widzę, że pan często chodzi do restauracji. Prawie codziennie. Mnie zawsze brakuje pieniędzy...

- A co pan robi z pensją, panie pułkowniku?

- Wszystko oddaję żonie. A ona na hulanki nie chce dawać...

- Nie umie pan postępować z kobietami, panie pułkowniku. Kiedy nie chce dać pieniędzy, niech pan podejdzie do niej od tyłu, pocałuje w szyję i delikatnie weźmie w ramiona. Na pewno da!

Pułkownik wraca do domu i robi tak, jak mu poradził porucznik. Podszedł od tyłu do żony, objął ją, pocałował w szyję. Żona przeciągnęła się z rozkoszą i mówi:

- Cóż to, poruczniku, znowu skończyły się pieniążki?

#suchar
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach