Wpis z mikrobloga

Gumiaki powoli przekraczają każdy dozwolony poziom cukru. Zaczynają coraz śmielej wychodzić z gniazda, chodzą co prawda jeszcze nico nieporadnie, ale idzie coraz lepiej. Próbują karmy i zwiedzają każdy zakątek terrarium, które dla ich małych nóżek jest zapewne ogromne:]

Najbardziej nieśmiały jest Gumiak 3 O Nieznanej Płci, który jeszcze nie wyszedł z gniazda. Pozostała dwójka rodzeństwa to zdecydowanie dziewczyny :]

Na zdjęciu Gumiak 2.

#gumiaki #jeze #zwierzaczki #tubka #galgan

@UlrikeM @rss @GraveDigger @rzezucha @Khaleesi @PanKara @Gizmorider @Sidey @Cebulon @klocek_lego @Przedwczesny_pogrzeb @osael @psych00 @varez @sonoitaliano @kasiknocheinmal @sokooo @chilling @Blizz4rd @Tamerlan
gugas - Gumiaki powoli przekraczają każdy dozwolony poziom cukru. Zaczynają coraz śmi...

źródło: comment_M8tzojt8caoCU8DCxaSchTYKwkJ5C2Zc.jpg

Pobierz
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@gugas: nie kuś. :D

Jak w ogóle jest z jeżową ciążą? Dużo przy tym roboty? Ile lat doświadczenia uznajesz za minimum poniżej którego nie ma co się podejmować zadania?
  • Odpowiedz
@rss: roboty nie ma prawie w ogóle - samiczce w zaawansowanej ciąży ani po porodzie nie powinno się nawet sprzątać. Cały czas siedzi w gnieździe, wychodzi tylko na posiłek i picie. Sam poród też jest zupełnie bezgłośny, odbierać nie trzeba:) Najlepsze jest to, że samiczka sama sprząta w gnieździe po małych.
  • Odpowiedz
@nietrzymryjskiowczarek: tego nie wiem - nie wiem, ile się urodziło, bo nie można zglądać do gniazda po porodzie. Normalnie w miocie rodzi się od 3 do 5 jeży średnio, więc teoretycznie wydaje się być wszystko ok.
  • Odpowiedz
@bezoka: właściwie największe koszta ponoszone są na początku - terrarium (dzis widziałam na allegro za 200 zł), kołowrotek, domek, kuwetka. Łącznie koło 300 zł. A potem - nie więcej, niż 40 zł miesięcznie - karma, klocki do kuwety, woda, drewnojady - to właściwie wszystko. No i oczywiscie jak trzeba to weterynarz.
  • Odpowiedz