Wpis z mikrobloga

@bgonzo: też się śmiałam z obrazów które przedstawiają plamy i bazgroły; ale zapoznając się z życiorysem artysty zaczyna się patrzeć inaczej na jego dzieła.

Łączenie kolorów też potrafi być efektowne i dawać pewne doznania estetyczne. O dziwo też wcale nie tak łatwo stworzyć takie "bazgroły".

Nie będę komentować nabijanych cen takich obrazów. W wolnym czasie polecam obejrzeć: http://www.youtube.com/watch?v=NHsDeiV-QAs , w tej serii są również przedstawieni bardziej "klasyczni" artyści.
@mahometgej: może farba droga...

Wiem jak można na takim obrazie zarobić - pociąć na 4 części i sprzedać każdą za 25 mln

@yasmine: gratuluję bujnych życiorysów artystom, ale ten obraz to wciąż plama

Tym samym można by się zachwycać bazgrołami niemowląt, bo przecież tyle się dzieje w takiej główce...

Co z tego, jeśli nawet znawcy dostrzegają tu arcydzieło formy, skoro treści nie ma.

Sztuką jest umiejętność wpływania na odbiorcę, a
@WooSan: Prowadziłeś statystyki wśród całej populacji? ;)

znawcy dostrzegają tu arcydzieło formy, skoro treści nie ma.


otóż to, a forma też może wzbudzić emocje - przyjemność, czy niepokój.

Może jakbym była znawczynią w tym temacie, wytłumaczyłabym to lepiej. Niestety jestem tylko kucem ze ścisłym umysłem (:

@mahometgej: Niektórych dzieł sami autorzy pewnie nie rozumieją. Ciężko odróżnić co jest sztuką, a co nie.