Wpis z mikrobloga

@JakSieNiePodobaToZdynki: No właśnie zdaję sobie sprawę że takie drzemki to powinno być max 40 minut, niestety, ja jak już zasnę to koniec, obudzę się najwcześniej po dwóch-trzech godzinach, bez względu na budziki :| a wtedy to już wiadomo - będę bardziej #!$%@? niż byłem. Więc niestety pozostaje mi raz na kilka dni się wyspać.
@JakSieNiePodobaToZdynki: Tylko że ja po prostu mam zajebiście kamienny sen, jak zasnę, to jest mnie tak ciężko obudzić że weź przestań* :( żaden budzik mnie nie obudzi po 20-30 minutach snu, nie ma szans :(

*może za przykład niech posłuży sytuacja, kiedy jakoś pod koniec którejś imprezy, jak już skończyła się wóda, położyłem się na chwilę i zasnąłem przypadkiem. Po godzinie kumple znaleźli jakieś nalewki i wręcz mnie okładali, żebym się
@JakSieNiePodobaToZdynki: No to inny przykład - kiedyś musiałem zostać w domu na kilka dni, pilnować psa. Do pomocy wziąłem sobie moją dziewczynę. Którejś nocy, około 3 nad ranem, ona usłyszała jakiś hałas dochodzący z dołu. Sama bała się zejść, więc chciała mnie obudzić. 10 minut mną targała zanim się jej udało... (a ten hałas to po prostu pies coś tam zrzucił jak się okazało)