Wpis z mikrobloga

@Mikka: oglądali pewnie z 200 razy w produkcji i na pewno Tarantino nie zauważył ;-)

Ja parskłem śmiechem podczas tej sceny. Natomiast wielka strzelanina była mistrzowska tak, jak scena ostatniego pościgu w Death Proof :-D
@Mikka: Oczywiście, że specjalnie. Poza tym, Tarantino tu bawi się faktem, że strzał prosto w serce może powodować skurcz mięśni grzbietu i "rzut na plecy". Więc nie takie kompletnie z dupy.