Wpis z mikrobloga

Nadszedł ten dzień, w którym obejrzałam wszystko, co miałam do obejrzenia. W związku z tym mam pytanie o Wasze typy. Mainstream mam raczej zbadany, poszukuję czegoś mniej znanego.

Warunki:

- nie starszy niż z 2000 roku,

- gatunek dowolny

- bardziej miniseria, ewentualnie do 4. sezonów

- świeżynki, które mają maks 3 sezony, też mogą się załapać

- klimat GoT odpada

- brytyjskie serie mają pierwszeństwo

Nie będę wymieniać tego, co widziałam, bo widziałam za dużo. Mój top 10 to (bez zachowanej kolejności, dodatkowo pewnie o czymś lepszym zapomniałam): Doctor Who, Sherlock, Utopia, Black Mirror, Penny Dreadful, Eureka, Warehouse 13, Chuck, Takin' Over the Asylum, Torchwood.

Ps. Tak, znam listę z tagu #listaseriali - albo oglądałam, albo mi się serial nie spodobał, albo opis mnie nie zachęcił (a na imbd mogę sprawdzić sama).

Ciekawa jestem, co za #seriale mi polecicie :)
  • 69
@k_e_i_r_a: każdy sezon jest inną historią, niepołączaną z innymi, mimo, że aktorzy powtarzają się w sezonach.

Ta produkcja nie jest horrorem w stylu: potwór wyskakuje zza rogu. Uczucie napięcia i niepewności jest budowane przez fabułę i postacie (genialna Jessica Lange)
@k_e_i_r_a: Sprzedawca? Może odkryłaś moje powołanie ;P Mam dla Ciebie kolejny towar. Jeszcze bardziej unikalny. The Twilight Zone

Czarno-biały serial sprzed ponad 50 lat. Prekursor seriali typu Z Archiwum X w którym pojawiały się nawiązania do Twilight Zone. Oprócz budowania nastroju grozy porusza również różne ciekawe zagadnienia, często dotyczące problemów egzystencjalnych. To trochę takie połączenie Z Archiwum X i Black Mirror tyle że w klimacie kina lat 60. Black Mirror po
@k_e_i_r_a: Wspomniany wyżej American Horror Story również polecam. Szczególnie sezon 2. Każdy to zupełnie inna historia z tymi samymi aktorami w innych rolach, więc możesz zacząć od dowolnego sezonu. 1. sezon to nawiedzony dom 2. psychiatryk prowadzony przez zakonnice 3. czarownice, voodoo, nieco słabszy sezon.