Wpis z mikrobloga

Od paru tygodni rozgladam sie za autem dla siebie (mieszkam w Monachium, wazne dla historii). Najczesciej przegladam wszelkie autoscouty i mobile.de po przedziale cenowym ktory mnie interesuje, bo nie wybralem jeszcze konkretnego modelu. Ostatnie auto kupowalem w Polsce i musze przyznac, ze przebiegi aut wystawionych przez osoby prywatne na miejscu, czyli przed sprowadzeniem do PL sa nierzadko wieksze o 300-400 niz jestem przyzwyczajony :D W Polsce nigdy nie spotkalem sie z tym, zeby 4-5 letnie auto mialo 400 tys km na liczniku.

Z drugiej strony sa komisy - chyba w calej Bawarii nie ma komisu ktory by nie mial tureckiego wlasciciela - tam z kolei mozna znalezc wymarzone b5 1.9 tdi z 1997 roku z przebiegiem 100 tys jak sie postaramy :D

Nie znaczy to oczywiscie ze nie ma wyjatkow, mam znajomego ktory jezdzi od nowosci 8letnia bmw w dieslu i ma nastukane niecale 50 tysiecy - nie sadze jednak zeby to bylo regula.

#komisy #zakupauta #mirekhandlarz #zagranico
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach