Wpis z mikrobloga

NAUCZCIE SIĘ BURAKI W KOŃCU, ŻE WCHODZĄC DO MAŁEGO SKLEPU KULTURA NAKAZUJE ZAWSZE, POWTARZAM ZAWSZE POWIEDZIEĆ #!$%@? DZIEŃ DOBRY! CZY TO JEST AŻ TAKA TRUDNA CZYNNOŚĆ?! WEJDZIE TAKI KRÓL ŚWIATA I NOCNEJ Z PUSZKĄ PYSZNEGO, POWTARZAM PYSZNEGO CIEPŁEGO HARNASIA W RĘCE I BEZ SŁOWA PRZECHODZI DO ZAMÓWIENIA KOLEJNEGO WSPANIAŁEGO HARNASIA, TUDZIEŻ INNEGO SUPER TRUNKU #!$%@? I WYCHODZI PONOWNIE NIE MÓWIĄC NIC, BO TO ON JEST KRÓLEM ŚWIATA I NOCNEJ, A JA SIEDZĘ TU #!$%@? I CZEKAM NA KOLEJNEGO KRÓLA BEZ KRZTY KULTURY, A W KASIE MAM PIĘĆDZIESIĄTKI I STUZŁOTÓWKI PIC RELATED.

#dziendobry #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #capslockcrew #sklep #kulturaosobista #kultura
C.....r - NAUCZCIE SIĘ BURAKI W KOŃCU, ŻE WCHODZĄC DO MAŁEGO SKLEPU KULTURA NAKAZUJE ...

źródło: comment_fMJeUXJTVTrDPGNiXhq2K9w0ftk8mudD.jpg

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Czeski_Szwagier: Mieszkałam koło małego monopolowego, ale był tam też chlep, więc czasem skakałam po chlep. I zawsze mówiłam „Dzień dobry”, a na koniec „Dziękuję, do widzenia”, a te stare purchawy albo mi nie odpowiadały, albo warczały jak psy. I resztę rzucały w blat, zamiast ładnie kłaść.
  • Odpowiedz
@Czeski_Szwagier: co? z mojego doświadczenia wynika, że sklepowe nie odpowiadają dzień dobry. raz się zdziwiłem, bo były wyjątkowo miłe. okazało się, że właścicielka akurat była na sklepie. generalnie zależy od sklepu. ja tam mówię dzien dobry przy kasie a nie na wejsciu.
  • Odpowiedz
@Czeski_Szwagier: masz racje. I zupełnie nie rozumiem tych argumentów powyżej. Ze ktos nie odpowiada czy cos. Jak ktos mi nie odpowie to następnym razem sie nie odezwę. A nie ze założę ze teraz wszyscy sklepikarze nie odpowiadają dzien dobry itd.

No bzdura.

Masz racje i tyle. I zawsze mowię dzien dobry, dziękuje, do widzenia. Tak mnie wychowano i uważam ze kultura tego wymaga. Bo ja sam sobie wystawiam wizytówkę.
  • Odpowiedz