Wpis z mikrobloga

Mirki #coolstory wam sprzedam, jadę sobie do pracy #motocykle m , ograniczenie 50 kończy się za 400 m, zero zabudowań przejść dla pieszych. To też jechałem dokładnie 75. Tyle też wykazał laserowy miernik prędkości, po zatrzymaniu wąsaty policjant podbija prawie ściągając mnie z moto. Grzecznie schodzę i zdejmuje kask, mam safe lock, to też gówno słyszałem jak się produkował. Zaczął się ciskać że robię wszystko opieszale :). Po zdjęciu kasku przystawia mi alkomat do ust, mówi dmuchaj, pod nosem( bo JP na 76%, bo a nóż) mówię, co prawda wolałbym żebyś miał większe #cycki i mniejszy wąs ale cóż niech stracę ku chwale Ojczyzny. Wąsaty stróż prawa zaczerwienił się z #!$%@? i już miałem przed oczyma wizję przeszukania tak dokładnego że badanie proktologiczne to przy tym wycieczka nad staw. Wtem pojawił się zupełnie z nikąd jego kolega który się zaśmiewał z mojego suchara i mówi do wąsatego " Władziu ty daj mu spokój, przecież prawdę ci powiedział, siłownia i wosk i całkiem ładna z ciebie dupa będzie". Chyba mieli ze sobą na pieńku. Drugi wziął moje dokumenty sprawdził przez radio, życzył miłej drogi. Stwierdził że to pouczenie. #oswiadczenie Istnieje coś takiego jak pouczenie.
  • 1