Z kumplami dowiedzieliśmy się, że w okolicach mojego miasta jest degustacja wina, pojechaliśmy.
Na wejściu płaciło się 10 zł za lampkę i później można było kosztować do woli u różnych winiarzy. Jako, że za darmo to wyduldaliśmy chyba po trzy litry każdy u niektórych doszło do porzygu ale nie poddawaliśmy się do samego końca imprezy :). Już na sam koniec zrobiło mi się strasznie głupio i kupiłem jedną butelczynę aby podnieść sobie ego. Mimo wszytko byliśmy wczoraj #januszebiznesu :)
@bury256: cebula to by byla jakbys to zlewal do butelek i udawal, ze sok nosisz. A tak to zadegustowales i przynajmniej zdrowo popiles ja bym powiedzial, ze #wygryw ;)
@MATiASSek: poszedł z kumplami, zapłacił tę dychę, na koniec kupił butelkę (ciekawe ile osób nic nie kupiło ;)), ale cebula bo się #!$%@?ł xD nie ma co dyskutować bo wszędzie ostatnio cebula i janusze
@BojtaS: Nie, bo degustacja z samej definicji służy do czego innego. I hej, ja nie hejtuje ani nie wyzywam, my polacy już tak mamy, że jak coś dajo to bieremy ile wlezie( ͡°͜ʖ͡°)
Z kumplami dowiedzieliśmy się, że w okolicach mojego miasta jest degustacja wina, pojechaliśmy.
Na wejściu płaciło się 10 zł za lampkę i później można było kosztować do woli u różnych winiarzy. Jako, że za darmo to wyduldaliśmy chyba po trzy litry każdy u niektórych doszło do porzygu ale nie poddawaliśmy się do samego końca imprezy :). Już na sam koniec zrobiło mi się strasznie głupio i kupiłem jedną butelczynę aby podnieść sobie ego. Mimo wszytko byliśmy wczoraj #januszebiznesu :)
Mieszkasz gdzieś koło mnie?
#cebulamotzno
Komentarz usunięty przez autora
Dla mnie spoko, pewnie bym zrobił podobnie :P
A dobre to wino było?
Bo straszą polskimi winami, że kwaśne i w ogóle ble ;)