Wpis z mikrobloga

Wczoraj byłem typowym Polskim Januszem :)

Z kumplami dowiedzieliśmy się, że w okolicach mojego miasta jest degustacja wina, pojechaliśmy.

Na wejściu płaciło się 10 zł za lampkę i później można było kosztować do woli u różnych winiarzy. Jako, że za darmo to wyduldaliśmy chyba po trzy litry każdy u niektórych doszło do porzygu ale nie poddawaliśmy się do samego końca imprezy :). Już na sam koniec zrobiło mi się strasznie głupio i kupiłem jedną butelczynę aby podnieść sobie ego. Mimo wszytko byliśmy wczoraj #januszebiznesu :)
  • 16
@BojtaS: Nie, bo degustacja z samej definicji służy do czego innego. I hej, ja nie hejtuje ani nie wyzywam, my polacy już tak mamy, że jak coś dajo to bieremy ile wlezie( ͡° ͜ʖ ͡°)