Znam ten ból kolego... Ja 4x rzucałem - najdłużej wytrzymałem po przeczytaniu "Łatwy sposób na rzucenie palenia" A. Carra, 9miesięcy. Chyba nigdy nie rzucę... Wytrwałości życzę! Trzymaj się!
@smsrampage: wiesz... myślę, że to kwestia charakteru. Mój Ojciec 27 lat temu rzucał razem z Mamą, On nie pali od 1987, Mama kopci dalej. Wydaje mi się, że ja mam więcej genów po Niej, bo mimo, że jestem w pełni świadomy jak fajki szkodzą mojemu zdrowiu/kondycji/psychice/portfelowi, to palę (i pewnie będę palił do śmierci) od blisko 8lat... A mam 3 córki i strasznie daje mi po psychice, to że jestem
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link