Wpis z mikrobloga

Dzień dobry tu #jezykowezagwozdki, gdzie pojawią się najczęściej spotykane językowe wątpliwości! Każdy wpis będzie zawierał jeden wybrany przykład wraz z moim komentarzem.

Czy rozmowy w Internecie wymagają pisania zaimków osobowych (ty, ciebie) i dzierżawczych (twój, wasz) dużą literą?

Nie zauważyliście, jak ostatnio w Internecie wylewa się fala szacunku? Zaimki szaleją, wszystkie pisane dużymi literami! Cię, Tobie, Wam! Trzeba przyznać, że mirek mirka bardzo szanuje. A tu przykład:

Nawet mi Cię nie żal

No więc, tak, wciskanie shiftu weszło nam w krew. Jak tylko na klawiaturę napatoczy się nieszczęsny zaimek, bach, shift.

Dlaczego Ci ludzie obrażają papieża?

Jeden z najgorszych przykładów. Nie zwracamy się do nikogo, wskazujemy tylko konkretnych ludzi, dlatego użycie dużej litery jest nieuzasadnione. Zaimek nie pełni tu roli osobowej, jest to zaimek wskazujący.

Teraz pytanie. Czy jeśli naciskam shift machinalnie przy formie Ci, to czy dalej okazuję w ten sposób szacunek, czy robię coś na tyle automatycznie, że nie ma to już najmniejszego znaczenia?

Użycie zaimków osobowych (ty, wy) i dzierżawczych (twój, wasz) w pisowni grzecznościowej dużą literą jest dobrze postrzegane w korespondencji oficjalnej, a także kiedy nie do końca znamy się z naszym rozmówcą. Może nam również szczególnie zależeć, żeby pokazać jak szanujemy drugą osobę (na przykład podrywamy jakiś miły #rozowypasek). W luźnych rozmowach i heheszkach nie uznałabym jednak użycia dużej litery za konieczne. Uważam, że nie powinno się czuć "nieszanowanym", jeśli ktoś na mikroblogu napisze do nas per małąliterąty. Nasze wirtualne rozmowy często mają przypominać komunikację ustną (DUŻE LITERY TO KRZYK, a wiele....wielokropków...to tajemnicza ja...), dlatego nie powinniśmy czuć się zobligowani do pisania zaimków osobowych za każdym razem dużą literą - w zwykłej ustnej rozmowie z kolegami nie podkreślamy naszego szacunku na każdym kroku, po prostu rozmawiamy i ja tak właśnie widzę codzienne internetowe pogawędki ze znajomymi.

Jednak wybór należy do Was! (szanuję Was, widzicie?:)

#jezykpolski #jezyk
Lymha - Dzień dobry tu #jezykowezagwozdki, gdzie pojawią się najczęściej spotykane ję...

źródło: comment_eKdqxl3irVkYHDOOzM2ZLLTBvrGQXn74.gif

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@eMJot: Będzie na pewno, obserwuję na mirko wiele ciekawych językowych wątpliwości ;)

A Ci, którzy narzekają, niech nie zaglądają!


Widzisz, sam użyłeś dużej litery przy "tych" ludziach :D
  • Odpowiedz
@Jofiel: Pisanie dużą literą nie będzie chyba nigdy źle odebrane, bo to po prostu uprzejme, jednak wygląda to zabawnie przy wyzwiskach i "wrzutach" :)
  • Odpowiedz
@Jofiel: Nie głupie, a wręcz uzasadnione! Skoro chcemy komuś dopiec, możemy to również zrobić zmieniając ton na małą literę - patrz, teraz cię nie szanuję :D
  • Odpowiedz
@eMJot: Takie miałam podejrzenia, ale nie zdążyłam edytować i dodać spoilera, bo ktoś mi odpisał na komentarz! Dziękuję za przykład! :D
  • Odpowiedz
@Lymha:

Ja trochę inaczej odbieram stosowanie form grzecznościowych. Według mnie spełniają one raczej funkcję uściślającą znaczenie i nie odnoszą się w ogóle do szacunku. Czy jest to „Ci”, „Państwo”, czy cokolwiek innego, wiadomo, że zwracam się bezpośrednio do kogoś. Tak że zawsze, gdy piszę do kogoś w Internecie (nawet w komunikacji błyskawicznej), na przykład teraz do Ciebie, to używam dużej litery. Z reguły nie obrażam ludzi w Internecie, więc raczej
  • Odpowiedz
@Lymha: Jesli kogos troche znamy (np na wykopie) i wiemy, ze nie jest mentalny Seba, to mysle, ze nawet podczas heheszkow mozna uzyc duzej litery. Oczywiscie pisanie z malej nie jest rownoznaczne z nazywaniem kogos Seba lub okazywaniem brakiem szacunku, to zalezy od konkretnej relacji. Ogolem zgadzam sie z Toba, a przyklad "Dlaczego Ci ludzie obrażają papieża?" jest czesto spotykany i zawsze sie zastanawiam, czy taka osoba mysli co pisze.
  • Odpowiedz