Wpis z mikrobloga

Byłam właśnie w odwiedzinach u koleżanki i mi opowiedziała takie trochę #creepystory . Kumpela pracuję w salonie meblowym. Pewnego letniego popołudnia wchodzi do sklepu zadbana kobitka w wieku tak ok. 60 lat, kładzie jej na biurku katalog i wskazuję palcem że chce to i to, mówi że to prezent dla jej narzeczonego, dodaje też, że chce kupić te meble na raty. Kumpela że oczywiście, wzięła od pani potrzebne dokumenty no i wysyła do banku zapytanie czy można udzielić kredytu. Bank weryfikuję i potwierdza więc podpisują umowę a kumpela wypisuję dane do wysyłki, pani informuję że adres dostawy będzie inny niż jej zameldowania, ale przecież to nic dziwnego, więc koleżanka wpisuję taki jaki jej pani podaję. Za 2 dni dzwoni do kumpeli kurier i mówi że wyszła jakaś lipa bo pojechał pod wskazany adres a tam młode małżeństwo (ok. 25 l) które mówi że oni nic nie zamawiali i że nie przyjmują przesyłki, co więcej, uznali że wzywają policję bo osoba która to zamówiła od jakiegoś czasu ich nęka; twierdzi że jest narzeczoną tego młodego gostka i odwala im dziwne numery jak np. zostawianie im obiadu pod drzwiami… Po wielu próbach kontaktu z tą starszą kobitką, w końcu udaję się ją koleżance ściągnąć do salonu żeby podpisała rezygnację z zakupów - pani wypełniając dokumenty skwitowała całą sprawę słowami że jej narzeczony jednak nie chce mebli i chyba jej też nie :|

tl;dr


#truestory #coolstory (?)
  • 25
  • Odpowiedz
@Vestale: Jeśli piszesz o kimś w trzeciej osobie, to nie pisz proszę w formie pierwszoosobowej - chodzi mi o to: "Pani podpisuję", "pani wskazuję" - jeśli piszesz o sobie, to wtedy to jest poprawna forma, tj: "Idę tam i podpisuję", ale gdy mowa o kimś innym, to: "On/Ona/Ono podpisuje"
  • Odpowiedz