Wpis z mikrobloga

90 354 - 346 = 90 008

W (nie)odległej galaktyce, kilka tygodni świetlnych temu wsiadłem w autobus z Tarnowa do Krakowa, potem do Polskiego Busa w Krakowie i w Katowicach, ostatni autobus w Bratysławie zawiózł mnie do Nitry. Na dworcu, poskładałem do kupy rower, który jechał w kartonie i pojechałem szukać noclegu. Tak oto rozpoczęły się moje wakacje. Łącznie przejechałem ponad 950 km w 10 dni przez Słowację, Węgry i kawałek Polski. Dzisiaj drogie mirki, dzielę się z wami „I” częścią moich przygód ;)

Wraz z kolejnym wpisem postaram się udostępnić pełny album zdjęć w raz z opisem miejsc .

Odwiedzając kraj Józefa Bema cz. I - na-rower.com

#rowerowyrownik #rower #podroze #turystyka
maciej-sobol - 90 354 - 346 = 90 008



W (nie)odległej galaktyce, kilka tygodni świe...

źródło: comment_MjQ9n6QVGSIskacgzqfzLagwu1C0mdEN.jpg

Pobierz
  • 15
@shido: W jeździe na rowerze jest głównie jedna zasada: jak wytrzyma dupa, to wytrzyma wszystko. W tym roku zrobiłem kilka razy 300km, ostatnio w piątek 400km, na przyszły rok atak na 500.
@maciej-sobol: Jakbyś szukał towarzystwa na to to mogę podjechać pociągiem do Tarnowa. Warunkiem jest głównie pogoda (byle nie padało) i najlepiej jakby to było na tygodniu, a nie w weekend. Dodatkowo mam rodzinę w Kolbuszowej - to można wstąpić na normalne żarcie, umyć się etc. Czyli pasowałoby wtedy jechać najpierw na Szczucin.