Wpis z mikrobloga

@Sliterin: właśnie to twój styl patrzenia na to. Ja np już dawno nie szukam przekazu w rapie bo od tego mam książki ;) I dlatego też postawię wyżej Que bo ma bardziej rozrywkowy styl, tyle. I co złego jest w komercjalizacji rapu?
  • Odpowiedz
@BojtaS: Nie nie nie szukam przekazu w rapie, mam takie same podejście co ty, po prostu jak chce coś rozrywkowego ale coś co nie ma ciężkiego klimatu to odpalam wtedy US rap. Kendricka, Kanyego, Jaya, Rockyego .

Hmmm w komercjalizacji rapu widzę problem, bo obstawiam że np. Kendrick kolejną płytę wyda z featami z gwiazdkami pop po tym jak good kid maad city było wyśmienite i automatycznie poziom jej spadnie.
  • Odpowiedz
@Sliterin: nie lubie US rapu za ten przesyt, a może siebie nie lubię przez to, że nie potrafię się odnaleźć w tym przesycie?;p Za to połączenie rapu i popu jak najbardziej tak, jeżeli będzie to miało ręce i nogi. Nie jestem fanem i może dlatego takiego Juicy J nie skreślam za feat z Katy. Wręcz przeciwnie podoba mi się. Tak samo Mes w 'powinnaś być ze mną' elegancko, że tam
  • Odpowiedz
@BojtaS: Miło się pisało na ten temat widocznie rap nie jest na tyle "płytki" aby móc mówić o nich ten jest dobry ten jest zły, bo po prostu ma w sobie sporo rodzajów i różne osoby coś innego w tym widzą. Widocznie każdy lubi coś innego od "lekkie" klimaty po "ciężkie". No to co piona i się rozchodzimy? ;-)
  • Odpowiedz
@Sliterin: właśnie dlatego uważam, że jest za wcześnie na legal Queby - brakuje mu jeszcze tego charakteru i kształtu, który przychodzi z czasem, a on na poważnie wziął się za siebie jakieś 1,5 roku temu, o ile dobrze pamiętam, więc ma czas, ale też trzeba mu ten czas dać i wydaje mi się, że powoli widać efekty ;)

Mi z kolei Kę średnio podchodzi (na legalu już jest znacznie lepiej
  • Odpowiedz
Sokół, Pezet, Ero, Łona, Ostry, Pono, Peja (inb4 żart - naprawdę), Tede, Mes, Dab, Hans.

W sumie to ostatnio praktycznie nic mi się z polskich rapsów nie podoba, ale ci powyżej przynajmniej coś kiedyś porządnego nagrywali.
  • Odpowiedz