Wpis z mikrobloga

@roy-moss-777: sam to przeżyłem niedawno, też po latach, zostaje ciągle po robocie, wziałem się za siebie (biegam, pływam, siłownia), oprócz tego staram się nie siedzieć w domu. odnawiam stare kontakty ze znajomymi, spotykam się ludźmi, trzeba się zająć czymś :) i najważniejsze - nie pić (alko), bo o ile w trakcie czujesz ulgę, to później... domyśl się

wielkiego powodzenia i trzymaj się, stary