Wpis z mikrobloga

  • 51
Byłem w #cocomo z kumplami w sobotę.

Pani z parasolką zaoferowała nam wejście za darmo no to się skusiliśmy. Przed wejściem wszyscy znajomi dali mi portfele do przechowania bo byłem trzeźwy. Sam klub w środku ładnie urządzony zero klientów dużo miejsca fajne siedzenia. Na sali 4 loszki, burdelmama i barmanka. Po znalezieniu przez nas interesującego miejsca podeszła do nas burdelmama i zaczęła przedstawiać ofertę. Zamówili sobie po piwku z kija 14zł sztuka. Karyny zaczęły tańczyć na rurze i nawet fajnie im to wychodziło, problem w tym że 3 z nich były bardzo #!$%@?, a jeden to straszny prokurator. Loszka #1 skinnyfat po trzydziestce wytatuowana wiszący tyłek. Loszka #2 i #3 grube ale z jędrnym cycem, loszka #4 skinny prokurator 18 lat. Po jakimś czasie loszka #2 i #4 usiadły sobie z nami i zaczęły między sobą rozmawiać, a raczej wyzywać się od dziwek i szmat. Miało to nas chyba w jakiś sposób podniecić ale im nie wyszło. Kumpel po jakimś czasie zamówił sobie tanieć u loszki #3 nawet dawała radę. Przyszła burdelmama i kazała mu zapłacić za taniec, dziewczyny zaczęły go nakręcać, że 20 zł za ten taniec to jak by jej napluł na twarz. Straszna cebula zaczęła się robić i z fajnego klubu z #!$%@? dziewczynami zrobił się klimat w stylu jednogwiazdkowego burdelu. Kumpel zostawił 20 zł i wyszliśmy. Na wyjściu policja spisywała ochroniarza z #cocomo który pobił podobno klienta. Super reklama #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie nie polecam chyba, że ktoś chce zobaczyć cycki za 14 zł i wypić piwo.
Mazowia - Byłem w #cocomo z kumplami w sobotę. 



Pani z parasolką zaoferowała nam w...

źródło: comment_aUWGIfAwnBkBn3AgYbyPlUaO8zeaHQ8q.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@Mazowia: no z całym szacunkiem, iść do cocomo mając w planach wydanie 30zl to raczej kiepsko... Dużo się o tym mówi złego, ale jak się chce pobawić "po pansku" i można zdefraudowac trochę gotówki, to to jest idealne miejsce, przynajmniej w Warszawie i Poznaniu, bo w tych byłem. Drogo, ale po wyjściu czuje się jak król ;-)
  • Odpowiedz
@Trollunio: jak można czuć się jak krol? Tez bywałem i stwierdzam, że #!$%@? miejsce. Płacić za gadanie z laską to jak policzek w twarz. I te ich zagrywki, manipulacje, nachalność jest tak oczywista i męcząca.

Lepiej coś z roksy zgarnąć i spuścić z kija.

No chyba, że idziesz z kumplami na piwo i macie w dupie laski i tylko oglądacie te na rurze to jeszcze ujdzie.
  • Odpowiedz
@omar_is_coming: No bardziej w tym kierunku ;P Jak mówię, w życiu nie zapłaciłem i mam nadzieję, że nie będę musiał nigdy płacić za seks, bo sto razy bardziej wolę się pobawić ze swoją ręką, niż jakąś szmatą z roksy ;) Wg mnie, jak się trafi akurat na fajne dziewczyny, to to jest bardzo fajne miejsce na piwo z kumplami. Fajniej oglądać cycki niż innych gości siedzących przy barze ;)
  • Odpowiedz
@Trollunio: no, ale te laski muszą podejść i trochę pogadać. Oczywiście ja to sobie wykorzystujuę, ale później jest ten niezręczny moment gdy przychodzi babeczka ogarniająca stół i mówi 'ale jak to dziewczyny bez drinków' i trochę marudzą, co psuje atmosferę.
  • Odpowiedz