Wpis z mikrobloga

#cytaty #wiedzmin #sapkowski #ksiazki

- Na moim sihillu - warknął Zoltan, obnażając miecz - wyryte jest starodawnymi krasnoludzkimi runami prastare krasnoludzkie zaklęcie. Niech no jeno który ghul zbliży się na długość klingi, popamięta mnie. O, popatrzcie.


- Ha - zaciekawił się Jaskier, który właśnie zbliżył się do nich. - Więc to są te słynne tajne runy krasnoludów? Co głosi ten napis?


- "Na pohybel s---------m!"

Chrzest Ognia, A. Sapkowski

  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Na niczym spełzł koncept marszałka Coehoorna, jego flankowy zagon zatrzymała bohaterska wyzimska piechota pod wojewodą Broniborem, krwawo swe bohaterstwo okupując. A w czasie, gdy Wyzimczycy opór dawali, na skrzydle lewym poszedł Nilfgaard w rozsypkę - jedni pierzchać jęli, inni kupić się i kupach bronić, zewsząd otoczeni. To samo wnet stało się na skrzydle prawym, gdzie zawziętość krasnoludów i kondotierów w końcu nad impetem Nilfgaardu przemogła. Na całym froncie jeden wielki krzyk triumfu się podniósł, a w serca królewskich rycerzy wstąpił nowy duch. A w Nilfgaardczykach duch upadł, ręce im pomdlały, a nasi łuszczyć ich zaczęli jak groch, aż echo szło.


I pojął marszałek polny Menno Coehoorn, że batalia przegrana, zobaczył, jak giną i w rozsypkę idą wokół niego brygady.


I przybieżali natenczas ku niemu oficerowie a rycerze konia podając świeżego, wołając, by uchodził, by ratował życie. Ale nieustraszone biło serce w p----i nilfgaardzkiego marszałka. "Nie godzi się", zawołał, odpychając wyciągane ku niemu wodze. 'Nie godzi się, bym miał jak tchórz umykać z pola, na którym pod moją komendą tylu dobrych mężów padło za cesarza'. I dodał mężny Menno Coehoorn...
  • Odpowiedz
@lovn: @Iesuz: A oto co mi się udało wyłuskać z Sezonu Burz clippings.io ftw

Lud roboczy i rolniczy w małej jeno części składał się z kretynów żyjących wyłącznie dniem dzisiejszym i dzisiejszą wódką niezdolnych swym szczątkowym rozumem ogarnąć czegoś tak nieogarniętego jak jutro i w---a jutrzejsza.


Czas się dłuży, siedzimy sobie tedy z panem wiedźminem, konwersujemy i przerabiamy
  • Odpowiedz
@lovn: Tak średnio.

Jest to nadal sapkowski. Czasem nawet fajnie, ale zazwyczaj krzywiłem się z niesmakiem myśląc sobie "Geralt by tego nie powiedział.", "Geralt by tego nie zrobił".

Ale przeczytać, przeczytaj kiedyś.
  • Odpowiedz
@lovn:

Postęp jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane.


Andrzej Sapkowski (Pani Jeziora)
  • Odpowiedz
@Poirytowany: Chyba jeszcze raz wszystkie książki przeczytam, bo aż mi tęskno. Mimo, że nie lubię gier za bardzo, to myślałem, że Wiedźminśkie gry dadzą mi namiastkę książek, ale po kilku podejściach do Wiedźmina jedynki nie mogłem się wciągnąć. Tak, wiem tu pewnie motzno #niepopularnaopinia
  • Odpowiedz
@lovn:

- Moją ogromną przywarą - wyjaśnił - jest niepohamowana dobroć. Ja po prostu muszę czynić dobro. Jestem jednak rozsądnym krasnoludem i wiem, że wszystkim wyświadczyć dobra nie zdołam, Gdybym próbował być dobry dla wszystkich, dla całego świata i wszystkich zamieszkujących go istot, byłaby to kropelka pitnej wody w słonym morzu, innymi słowy: stracony wysiłek. Postanowiłem zatem czynić dobro konkretne, takie, które nie idzie na marne. Jestem dobry dla siebie
  • Odpowiedz
@lovn: pochwalę się, że "Chrzest ognia" miałem jako jeden z utworów do matury ustnej.

Pochwalę się po raz drugi, kolejnym utworem był Władca Pierścieni: Powrót króla :D
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@VanDahl: eh, ja do teraz żałuję że nie wybrałam sobie czegoś podobnego... męczyłam się z cierpieniem Żydów podczas II wojny światowej. :<
  • Odpowiedz