Wpis z mikrobloga

@backback: wydaje mi się, że pomógł, ale nawet jeżeli nie to może to być pierwszy malutki kroczek w kierunku przebranżowienia się naszej gospodarki. Pieniądze i kapitał ludzki powinny zainteresować się bardziej zaawansowanymi technologicznie branżami.
  • Odpowiedz
@Zuben: dobrze będzie, jeżeli i zasoby tej części powędrują w innym kierunku. Poza tym nie jabłka a rolnictwo, bo wszystkie produkty spożywcze zostały zakazane.

A na koniec: ważne jest też samo "sending a message". Polscy rolnicy rokrocznie nadziewają się na różne przeszkody, a embargo to kolejny sygnał, że inwestowanie w branżę rolniczą jest bardziej ryzykowna niż wiele produktów finansowych.

Sprawdź sobie ile osób w Polsce pracuje w rolnictwie i jaką
  • Odpowiedz
@PanJapson: Nie żeby coś ale dzisiejsze rolnictwo to od dawna nie jest wujek Włodek na 10 ha ale jedna z największych 'kół zamachowych" nowoczesnej gospodarki, zresztą żywność łatwiej zbyć i przenieść w inne miejsce niż produkty z fabryk i same fabryki
  • Odpowiedz
@rebel101: właśnie, dlatego mam nadzieję, że bardziej trzeźwo będą oceniać swoje inwestycje. Embargo to kolejne "weakness" w analizie SWOT i to miałem na myśli pisząc, że będą trzeźwiejszym okiem oceniać swoje inwestycje.
  • Odpowiedz
@PanJapson: I co z tego to znaczy że udział w rolnictwa w PKB ma według ciebie spadać, poprzez spadek wartości tej dziedziny gospodarki, bo jakbyś zauważył w krajach zachodu rolnictwo stanowi taki mały procent PKB nie dla tego że zmniejszono inwestycje w nie a na skutek tego się skurczyło. Tylko dla tego że inne gałęzi gospodarki rozwijały się znacznie szybciej i w rezultacie udział rolnictwa w ogóle PKB spadł mimo
  • Odpowiedz
@backback: po 1 to zbiory jabłek jesiennych których jest większośc w polsce zaczną sie w połowie września po 2 nie 38 milionów polaków wzięło udział w tej akcji tylko kilka milionów max i nie zjedli 20 kg tylko po pare kilogramów... nie ma opcji żeby dodatkowy 1mln ton sprzedać w kraju..
  • Odpowiedz
gospodarki, bo jakbyś zauważył w krajach zachodu rolnictwo stanowi taki mały procent PKB nie dla tego że zmniejszono inwestycje w nie a na skutek tego się skurczyło


@Zuben: ale ktoś to jedzenie musi produkować... najlepiej żeby wszyscy robili maszyny komputery i samochody a jeść co będziecie ? plastik z chin czy inne tworzywa ?
  • Odpowiedz
@siodemkaxx: PanJapson będzie się żywił usłygami usługami bankowymi i "innymi zyskowniejszymi" gałęziami gospodarki :D Ograniczanie inwestycji na rolnictwo czy ograniczanie produkcji nie ma sensu, ponieważ liczba ludności świata ciągnie rośnie więc popyt na nią będzie rósł.
  • Odpowiedz
ograniczanie produkcji nie ma sensu, ponieważ liczba ludności świata ciągnie rośnie więc popyt na nią będzie rósł.


@Zuben: i o to cały czas tu chodzi a nie wszędzie p------ą że jak sie nie opłaca to nie róbcie bo za dużo jedzenia jest
  • Odpowiedz