Wpis z mikrobloga

1850 - 1 = 1849

Nikołaj Gogol

"Martwe dusze"

Do miejscowości N. przybywa tajemniczy obywatel Cziczikow i mimo że nikt nic o nim nie wie, Cziczikow dość szybko wkupuje się w łaski lokalnej społeczności, zyskując sympatię przeróżnych notabli. Wynikną z tego oczywiście interesujące i zaskakujące konsekwencje, ale to już zachęcam wywiedzieć się o nich osobiście, gdyż...

...książka jest rewelacyjna i serdecznie polecam ją przeczytać! Pełna humoru, przepełniona groteską, zabawą z czytelnikiem (świetna narracja, często w formie rozmowy z czytającym), a jednocześnie poważna, obnażająca i wyszydzająca przeróżne niedorzeczności rosyjskiej mentalności. Jeśli ktoś chce dobrze zrozumieć charakter społeczeństwa naszego wschodniego sąsiada, powinien koniecznie zapoznać się z dziełem (dziełami) Gogola. Momentami miałem wrażenie, jakbym miał przed sobą scenariusz do jakiegoś nowego filmu Barei, absurd gonił bowiem absurd, a każdy nowy bohater ścigał się w głupocie i obłudzie z bohaterem już poznanym.

Myślę że na nieco mizoginistycznym Wykopie szczególnie dużo plusów zebrałaby scena rozmowy dwóch wysoko wykształconych dam, które próbując rozwikłać zagadkę Cziczikowa, najpierw długo nie mogą zacząć tematu właściwego, ciągle pojawiają się bowiem jakieś zgryźliwo-modowo-plotkarsie dygresje, a gdy w końcu udaje się przejść do rzeczy, tworzą tak idiotyczne teorie i to z tak niezakłamaną pewnością siebie, że czytelnik aż chce złapać się za głowę i wykrzyknąć: "co one p------ą!?". Tak, tak, Gogol też zaobserwował #logikarozowychpaskow

Humorystycznych i zabawnych sytuacji jest w "Martwych duszach" mnóstwo, przyczyną każdej jest zazwyczaj jakaś typowo rosyjska przywara, a praprzyczyną wszystkich, mam wrażenie, jest z kolei fałszywość, jaką cechują się główni bohaterowie. Wszyscy udają, zgrywają takich i owakich, byleby tylko zaimponować innym tym i owym. Ta swoista etykieta wyższych sfer carskiej Rosji śmieszy i przeraża, a jednocześnie jest też cenną wskazówką w poszukiwaniu odpowiedzi dlatego to właśnie w tym kraju doszło do bolszewickiej rewolucji.

"Martwe dusze" są wyborne. Klasyka, które zdecydowanie zasługuje na miano klasyki. Bawi, uczy i nie nudzi. Nic tylko polecać!


#rosja #bookmeter #literatura #gogol
offway - 1850 - 1 = 1849

Nikołaj Gogol

"Martwe dusze"



Do miejscowości N. przybyw...

źródło: comment_NyaxBN41OKHzvwZxQL1yEoticjOGnqrb.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wajdelota: No niby jest niedokończona, ale jakoś specjalnie się tego nie odczuwa. Po prostu ostatnie strony są tak trochę jakby sklecone na szybko, chociaż i tak bardzo dużo się wyjaśnia i czytelnik może czuć się usatysfakcjonowany. Nie jest więc niedokończona w tym sensie, że urywa się w połowie zdania i połowie wydarzeń, a w takim bardziej, że Gogol planował pisać dalszy ciąg przygód Cziczikowa, a skończyło się na odwiedzinach bohatera
  • Odpowiedz