Macie jakieś fobie? Ja się k------o boję igieł. Zawsze jak trzeba pójść na pobieranie krwi mówię sobie, że spoko, nie ma się czego bać, tym razem zachowam spokój. A jak przychodzi co do czego, to za każdym razem się mnie pytają, czy wszystko w porządku, bo jestem blady jak ściana i się trzęsę ( ͡°ʖ̯͡°)
A, no i w samochodzie zawsze muszę mieć zapięte pasy, bo inaczej zaczynam panikować. Ale to raczej dobry zwyczaj.
@spatsi: nie sądzę, żeby to były fobie, bo jednak jestem w stanie to pokonać, ale:
ciasne przestrzenie [klaustrofobia], ale tylko taka ekstremalna, tj. np. wejść pod łózko brrr.
Żyły ogólnie, a w związku z tym pobieranie krwi. Żyły mnie jakoś obrzydzają [teoretycznie], ale oczywiście pobieranie krwi musi mieć co jakiś czas miejsce, wiec jestem w stanie się przemóc [nie mylić z igłami, bo do nich nic nie
Macie jakieś fobie? Ja się k------o boję igieł. Zawsze jak trzeba pójść na pobieranie krwi mówię sobie, że spoko, nie ma się czego bać, tym razem zachowam spokój. A jak przychodzi co do czego, to za każdym razem się mnie pytają, czy wszystko w porządku, bo jestem blady jak ściana i się trzęsę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A, no i w samochodzie zawsze muszę mieć zapięte pasy, bo inaczej zaczynam panikować. Ale to raczej dobry zwyczaj.
igły
burza
bociany
Lista rzeczy których się boję:
-szybka
@MSKappa: Mnie też brzydzą wszelkie żuki i tym podobne :s Ale za to z pająkami nie mam problemu.
ciasne przestrzenie [klaustrofobia], ale tylko taka ekstremalna, tj. np. wejść pod łózko brrr.
Żyły ogólnie, a w związku z tym pobieranie krwi. Żyły mnie jakoś obrzydzają [teoretycznie], ale oczywiście pobieranie krwi musi mieć co jakiś czas miejsce, wiec jestem w stanie się przemóc [nie mylić z igłami, bo do nich nic nie