[Rizzo]

Jak bardzo prawdopodobne jest to, że lampa sama z siebie odpadła od sufitu?

Mój kumpel z mieszkania prawdopodobnie ją strącił wychodząc do pracy w południe, leży #!$%@? na połowie pokoju, to chyba szczyt frajerstwa nie sprzątnąć takiej rzeczy. Co robić? Przenieść te odłamki szkła na jego łóżko? #kiciochpyta #pytanie

[Vojak]

@Rizzo: może był spóżniony, biegał po domu i strącił. Poczekaj aż przyjdzie i zobaczysz co zrobi. Jak posprząta to OK.

[Rizzo]

@Vojak: popsuł już: spłuczke w kiblu, 3 gniazdka, 2 lapmki w mieszkaniu i kilka innych rzeczy, prawdopodobnie uda głupa i powie "to nie ja, samo". Mieszkamy we dwóch, ewentualnie z jego panienką bo coś często u nas się bawi :)

[Vojak]

@Rizzo: ano to zmienia postać rzeczy.

[pitrek136]

@Rizzo: Wbrew pozorom mogła odpaść sama. Jeśli kołek/wkręty był luźno zamocowany to pod wpływem drgań mógł się wysunąć

[Rizzo]

@pitrek136: Niby mieszkamy tu od 3 lat i ciężko mi uwierzyć w jakieś trzęsienie ziemi podczas naszej nieobecności, ale kurcze, nie mam dowodów że to on, jeśli się nie przyzna to cóż, życie

[Mariusz_Drugi]

@Rizzo: Powinienes na wejsciu #!$%@? mu lepe na pysk, niech wie kto rządzi

[pitrek136]

@Rizzo: Nie musi być trzęsienie ziemi. Nieraz wystarczy mocne trzaśnięcie drzwiami albo przemeblowanie u sąsiada z góry. Co nie wyklucza opcji z winą po stronie kumpla