Wpis z mikrobloga

@pionierx: to już na gotowo wygnetrowany "Grumpy..." jak na głównej google fonts przeglądasz to tam wpisujesz własny tekst do testó - voila działa :D
@janiepaniemaju: bootstrap, korzystanie z gotowych rozwiązań nie jest wstydem. Przyśpiesza ci robote 6x, czas to pieniądz.

@ZajebbcieTrudnyNick: większość designerów ma inne zdanie deal with it

http://southernweb.com/2014/04/best-google-fonts-2014/

http://www.typewolf.com/open-source-web-fonts

http://www.wykop.pl/ludzie/Crux/

Although it is a very simple font, Lato is a good choice for design as well. Lato is a sans-serif which can be used for both webdesign and desktop. The font comes with five weights and includes Western character set, while the
@Crux: dobra, nieważne czy polak zrobił czy nie, ale faktem jest, że polskie ogonki się wyróżniają na stronie -> nie wyglądają jakby były z tej samej czcionki.

edit: jakby Ci potrzebne były info do debugowania:

UA: Mozilla/5.0 (Macintosh; Intel Mac OS X 10_9_4) AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko) Chrome/36.0.1985.125 Safari/537.36

ENC: gzip,deflate,sdch
źródło: comment_YYynmXgGtKtv2FQDuiFeDNdueiy3L0P6.jpg
@Crux: nie mam pojęcia od czego to zależy :) próbowałem jeszcze na sesji prywatnej w Chrome, w Safari, nawet na tablecie z ubuntu (firefox) - efekt ten sam. Musisz to jakoś rozwiązać, bo nie wygląda to dobrze :D a sama czcionka jest super.
@Feniks: tak :), marta zajmuje się klientami - totalnie nie mam do tego głowy. Pisze teksty na zamówienie tego typu rzeczy. Gdybyś coś u mnie zamawiał to pewnie cała rozmowa odbywała by się przez nią.

Uczę się na błędach kolegów po fachu, przy pewnej ilości starych klientów więcej dzwonisz niż pracujesz.
@cyberyna: zależy, jak były te upały po 36 stopni to wolałem pracować w nocy, nie szło wysiedzieć w dzień. Teraz gram w nocy a budze się koło 10 pracuje raczej 11-19.
Kto pracuje od ponad miesiąca na swoim?


Ja


Komu się udało?


No w sumie to mi

O tym, czy ci się udało, to się dowiesz za dwa lata, jak wskoczysz na wysoki ZUS i będzie cię stać na opłacanie go (a poza opłacaniem stałych kosztów zostanie ci tyle gotówki, by godnie funkcjonować). To, że wpadło parę zleceń jeszcze niczego nie oznacza...

@cyberyna: chyba, że ma kogoś do pomocy - cały czas spędzony na dogadywaniu się z klientami, dzwonieniu, ugadywaniu, zdobywaniu zleceń, lataniu na spotkania zgarniam ja. W takim wypadku to możliwe, że on robi po 8 godzin, bo skupia się tylko na swojej robocie, a ja zajmuję się resztą. :)
@omar_is_coming: przez innych klientów (najczęściej), wysyłanie ofert do firm które mogą być zainteresowane, moja dziewczyna ma popularnego bloga to też dużo pomogło. Jednym z moich najfajniejszych klientów jest pewien wykopowicz :)