[Naciass]

Kurde Mirki, ciezki w chooj temat. Mojej przyjaciolki z dawnych lat dzieciak jest powaznie chory. Najprawdopodobniej skonczy sie to, no tragicznie. Dziecko nie ma roku i #!$%@? jaka bezsilnosc mnie ogarnia, ze tak jest na tym swiecie. Gdzie jest teraz jakikolwiek bog? Gdzie milosierny ojciec chrzescijanskich owieczek?

Nie wiem jak ja dam rade ja pocieszac i nie wyc z nia. Nie wiem jak ona to ogarnia, jest zalamana.

To jest #!$%@? zle, ze male dzieci choruja i umieraja. #!$%@? taki uklad.

Musialam sie wygadac.

#dzieci #feelsy #niewiemjaktootagowac wolam was #katolicy jest ##!$%@?

[Jofiel]

@Naciass: wszyscy umierają

[Naciass]

@Jofiel: wiem o tym dobrze, ale jak #!$%@? to jest urzadzono ze niektorym nie dane jest doczekac chocby roku, dwoch, pieciu. Swiat jest #!$%@? a ja nawet nie wiem ile wodki musialabym wypic dzis zeby zasnac..

[Sarpens]

@Naciass: Popatrz na to, że nie koniecznie musimy rozumieć wszystkie czyny tego co dzieje się wyżej, bo jest to sytuacja, którą nie koniecznie jesteśmy wstanie pojąć. Np. jeżeli masz jabłko i podleci muszka owocówka, to taka muszka myśli sobie, że sobie podje trochę jabłka, bo tyle ile zje wcale Ci nie zaszkodzi. Lecz Ty potrafisz zobaczyć długofalowy efekt tego w postaci przyspieszonego psucia się jabłka, czego muszka nigdy nie zauważy.

[Tukan29]

@Sarpens: chociaż sam nie wierzę, to przyznam, że to bardzo fajne porównanie

[nigdydygdy]

@Naciass: jaki bog, o czym ty piszesz. Nie ma silniejszej energi niz skumulowane ludzkie urojenia.

[Jofiel]

@Naciass: czasami tak jest lepiej. To nie jest sprawiedliwe i nie ma w tym nic pocieszającego

[Naciass]

@Sarpens: a jaka jest korzysc i dla kogo w smierci dziecka

[Sarpens]

@Naciass: Postaw się na miejscu muszki. A jaka jest korzyść z tego, że tak zaciekle będziesz bronić tego jabłka? Że zaciekle będziesz zabijać kolejne muszki lub schowasz jabłko pod kloszem? Przecież i tak nie zjesz całego jabłka, a potem wyrzucić ogryzek tak wielki, że wiele tych muszek by się jeszcze najadło? Ty potrafisz zrozumieć, że nadgryzione jabłko jeszcze tego samego dnia będzie do wyrzucenia, muszka tego nie zrozumie.

[Naciass]

@Sarpens: bez sensu.

[Sarpens]

@Naciass: A jaki jest sens tego, że idąc drogą całkiem przez przypadek zadepczesz jakąś mrówkę? Przecież naumyślnie jej nie zabiłaś, a gdyby tylko mrówka miała możliwość jakiejkolwiek obrony, to byś jej nie broniła się bronić. Jeżeli Cię ostrzeże, że idziesz na nią to specjalnie wydłużysz krok, by jej nie zabić. A tak, od tysięcy lat ludzie depczą mrówki, co dla nas jest naturalne, ale czy taka mrówka jest w stanie pojąć

[J.....B]

@Naciass: Nie bez sensu. Chodzi o to, że są rzeczy, których nie rozumiemy i nie pojmiemy i nie ma nawet co próbować, bo to przerasta nasze wyobrażenia i możliwości rozumienia.

Nie ma szans, byś mogła pocieszyć swoją przyjaciółkę, możesz jedynie płakać razem z nią.