Wpis z mikrobloga

@biczplis: @gonzono: Wiecie, że wczoraj o tym myślałem:) Chodzi to za mną i chodzi, aż w końcu zrobię, aczkolwiek w nieco innej formie, do której będę potrzebował takiej wołowiny, oczywiście nie z puszki, czy jakiejś podrobionej mielonki, a normalnego kawałka krowy - standardowy przepis to 10 dni samego macerowania, a potem jeszcze kilka godzin gotowania, ale nie takie rzeczy się robiło:) No i nawet sobie nie wyobrażacie jak
  • Odpowiedz