Wpis z mikrobloga

@Stadler: Super. Dostane podwyżkę w końcu, a za tropienia po godzinach pracy mój pies będzie brał stawkę 300 % albo sami sobie szukajcie zaginionych dzieci, mężów, żon... Niech żyje wolny rynek :D
@Stadler: No widzisz, ale problem polega na tym, że jest to tak wąska i trudna specjalizacja, że szybko nie znajdą :D Przewodników z psami do poszukiwań ludzi, zwłok w gruzach, lawinach itp można policzyć na obu rękach w skali całego kraju. Będziemy ustanawiać stawki z kosmosu :D
@Stadler: Miałem, ale nie zrobię, bo nie zamierzam się tłumaczyć w fabryce. Ciekawszych historii i tak nie mogę opowiedzieć, a te mniej ciekawe są chyba nudne. AMA robie przy grillu raz na jakiś czas ;)
@Ballazzo: @brick: Nie. Prywatne wojsko i policja oznaczałoby de facto anarchię. Wyobraźmy sobie jedną firmę policyjną i drugą firmę policyjną, obie mają broń i wyszkolonych ludzi. To tylko kwestia czasu, aż przerodzi się to w wojnę gangów. Dlatego musi istnieć silne państwo, które będzie się kierować prawem, a nie własnymi korzyściami i gwarantować, że to prawo będzie szanowane przez wszystkich. Wolny rynek bez silnego państwa to Somalia. Praworządność jest najważniejszym
@Ballazzo:

dwóch zwykłych obywateli, wyszkolonych i posiadających broń, czy to tylko kwestia czasu, aż zaczną ze sobą walczyć?


Tak, jeśli KONKURUJĄ np. o klienta, bo jak wyeliminujesz oszustwa i przemoc? Ktoś prędzej czy później postąpi nieuczciwie. Skoro nie ma państwa to prawo nie będzie egzekwowane, a wtedy zacznie obowiązywać prawo silniejszego.