Wpis z mikrobloga

Kolega mi właśnie przypomniał, posłuchałem i skisłem po latach tak jak pierwszego dnia, więc wrzucam, bo może ktoś nie zna, a warto.

NANOWAR, a właściwie NANOWAR OF STEEL - i już powinno być wszystko jasne.

Kilku Włochów, którzy robią sobie jaja z heavy i power metalu. Właściwie głównie power, stąd zmiana nazwy na Nanowar of Steel, po tym jak Rhapsody zmienili nazwę na Rhapsody of Fire ;) No i oczywiście Manowar i wszelkie kwestie związane z True Metalem. Humor oczywiście nie jest jakiś wyszukany, ale jak tu się nie śmiać z tak czytelnych nawiązań, jak Other bands play - Nanowar gay, The True Forest of the Only True Metal and Other Heavy Minerals czy Power of the Power of the Power (of the Great Sword). W tym roku wydali album pod tytułem A Knight at the Opera ;)

Nagrali trochę własnych kawałków i trochę coverów, jeden z nich przedstawiam poniżej. Brawurowa parodia Iron Maiden ze świetnie przerobionym tekstem. Trochę taki #tfwnogf :P

Night was black and I wanted to fuck

I've passed all night to see, Rocco's films on tv

In Netherlands the whores are close at hand

But in Italy, they're pretty hard to see

(...)

166 the number of the bitch

30 euro, the price for you and me ;)

#metal #powermetal #nanowar #ironmaiden #cover #muzyka #heheszki #parodia
jamtojest - Kolega mi właśnie przypomniał, posłuchałem i skisłem po latach tak jak pi...
  • 2
@jamtojest: "Power of the Power of the Power (Of the Great Sword)" to mistrzostwo! Ale jednak moje ulubione to Metal-la-la-la i To kill a dragon you need a sword. Świetni są :P