Wpis z mikrobloga

@JazzBlurr: U mnie też. Ten #!$%@? Asus K95V jest za duży, za ciężki żeby go przenosić. (przenoszę go jednak jak jadę gdzieś, więc mobilność jako taka jest) Łot ciekawostka, ma 2 kieszenie na HDD, mam tutaj SSD 2.5" i zwykły HDD 3.5" :D
@trzeci: fajnie, ja mam lenovo y510p i ma kieszeń ultrabay, w której siedzi druga karta graficzna geforce gt755m = wydajność w gierkach. Oprócz miejsca na zwykłego twardziela mam też slot na SSD, niestety m.2, który jest mniej popularny i znacznie mniej dostępny niż msata.
@hpiotrekh: dzięki, ale ja mam podłączoną zewnętrzną klawiaturę, więc bezpośrednio na laptopie bardzo rzadko pracuje, prawie wcale ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od razu mówię, że stacjonarki mieć nie mogę, bo komputer często przemieszczam.
@JazzBlurr: ale co ma uzywanie klawiatury do tego? pod naklejką będziesz miał ciemniejsze jeśli jej nie usuniesz. ja ściągnałem dosyć szybko i mam ślad taki jak na zdjęciu, a raczej już nie zejdzie.

tylko nie mów, że folie na ramce lcd też masz nie ściągniete, bo #bekaztypa i #cebula w Tobie by silna była.
@hpiotrekh: nie mam ściągniętych żadnych folii. Przecie tłumaczę ci, że mam zewnętrzny osprzęt podłączony, w tym klawiaturę, myszkę, głośniki i monitor. Laptop tam po prostu stoi na podkładnce chłodzącej. Żadnych naklejek nie odklejam, bo mam gdzieś czy będzie bardziej ciemne czynie. Poza tym nie mam potrzeby tego robić, bo przez brak kontaktu z ręką takie naklejki się po prostu nie zużywają. Jeśli chodzi o szpan, to gwarantuję, że z moim laptopem
@Stanley666: @hpiotrekh: W sumie źle nie wygląda, a zdałem sobie sprawę, że laptopa pewnie nie sprzedam, tylko kiedyś sobie postawie na nim serwer, albo jak to miało miejsce w przypadku wszystkich poprzednich komputerów - oddam rodzinie.

Ale dalej jestem zdania, że jak ktoś chce to niech zostawia naklejki. Nie ma w tym nic złego.

Najbardziej mi szkoda naklejki wkoło klawiszy... wychodziłem z założenia, że kiedyś będzie tak #!$%@?, że zamiast
źródło: comment_18434EEe526h9cm7mipWsGLkoNYTUzVi.jpg
@trzeci: no nie, u Ciebie jest ok.

Ale brat na staaaarym benq ściągnął po długim czasie i jest ogromny ślad ( w sumie nie ważne, bo laptop i tak na wykończeniu)

No i daj spokój, kto sprzedaje laptopy? Przecież to tak traci na wartości, że lepiej komuś w rodzinie oddać, a nawet jeśli nie, to kto patrzy na starym lapku na naklejkę? Pewnie do tego zmaltretowaną, w pół oderwaną, tak że