Wpis z mikrobloga

7 lat temu zainstalowałem #archlinux i tak już zostało. Od tamtej pory miałem #windows jedynie okazjonalnie. Ale teraz pracuję i po prostu musiałem mieć ten system więc miałem dwa. Ale wszystko szybciej i łatwiej było robić na Windowsie więc na Linuksa logowałem się coraz rzadziej aż doszło do tego, że nie pamiętam kiedy ostatnio byłem na Linuksie... pewnie, to świetny system i zawsze będę miał do niego sentyment ale Windows 8 też jest niezłe, a przynajmniej wszystko działa; przez "wszystko" rozumiem to, że na Linuksie mam Qt Creatora ale nie mam Visual Studio, a na Windowsie mam oba... i tak jest ze wszystkim: mam LibreOffice, MariaDB... a do tego bezproblemowego League of Legends, zaktualizowanego Flasha na Firefox (gdzie na Linuksie trzeba sobie radzić z wersją sprzed chyba roku chyba, że używasz Chromium). Na Windowsie miałem problem tylko z przejściówką USB na COM ale nie miałem za to problemu z gniazdem 1394, a skoro rozwiązałem oba te problemy na obu systemach to co za różnica? Jedyną niezaprzeczalną zaletą Linuksa jest możliwość wyboru środowiska graficznego i dostosowanie swojego miejsca pracy pod siebie ale... Windows 8 to taki Gnome 3, a ja właśnie na Gnome 3 siedziałem. Ehh... Arch - ty zawsze w moim sercu ale dam ci odpocząć. Bo KISS, tak czy nie? ;c
  • 3
@smsrampage: U mnie odwrotna historia, cała rodzina przeszła na linuksa, głównie z powodu zakończenia wsparcia XP i fakt, że 7 na Atomach zbyt dobrze nie chodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale fakt faktem, nikt tu nie używa profesjonalnych programów
@FLAC: Linuks jest lepszy dla "niedzielnych" użytkowników już choćby dlatego, że trudno go popsuć gdy nie wiesz jak, a komputerem opiekuje się jedna osoba która coś już wie. Windows po miesiącu w rękach żółtodzioba jest powolnym śmietnikiem z milionem niepotrzebnych usług i instalacji. Ale później jest długo, długo Windows lub Mac (dla grafików, muzyków), a dopiero daleko, daleko znowu Linuks; w krytycznych, "bardzo specjalistycznych" sytuacjach w rodzaju serwerów (Windows Serwer to