Wpis z mikrobloga

Przed Tesco podszedł i zapytał, czy nie mam 10gr, bo na chleb zbiera. Wyglądał schludnie, nie zalatywało od niego alkoholem więc dostał 2 zł. Po chwili stał przed sklepem z bochenkiem chleba i jadł go tak, jakby to było najpyszniejsze jedzenie na świecie. Wziąłem go do sklepu i pozwoliłem zrobić zakupy. Oto co wybrał, przy czym jajka, kiełbasę i masło dołożyłem mu do koszyka ja, bo on wybierał chleb ten a nie tamten, bo ten 12gr tańszy, przy każdym produkcie przy okazji pytając, czy na pewno może. Czy czuję się lepiej? Nie, przez kilkanaście minut nie mogłem się pozbierać i ryczałem siedząc w aucie. Nie o taką Polskę mój ojciec walczył i jakoś pomimo upływu lat nie potrafię się z pewnymi rzeczami pogodzić. Ale wiecie co jest najgorsze? Miny ludzi stojących za nami w kolejce do kasy w momencie, gdy się już zorientowali co się dzieje. Zupełnie takie, jakbym co najmniej im z portfela pieniądze wyjmował... Głodnego trzeba nakarmić - wyryjcie to sobie we łbach, szczególnie, że mówi to Wam ateista...

#coolstory #zaslyszane
serial28 - Przed Tesco podszedł i zapytał, czy nie mam 10gr, bo na chleb zbiera. Wygl...

źródło: comment_RtqTSqBTQXop4YeMZt0c8LkCLtPfqeAp.jpg

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
@PanDyrektor: fajnie by było jakby sie Tobie udało znaleźć chociaż jeden tekst tego kolesia.

jak nie da rady to spoko, ale spróbuj, może coś znajdziesz. jak tak dalej pójdzie, to cały internet uwierzy w te bajki.
  • Odpowiedz