Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie i gram w Asasyna i nagle dostaję sms od #tmobileuslugibankowedostarczaneprzezaliorbank, że moja karta bankowa została zablokowana ze względów bezpieczeństwa. Przestraszyłam się nie na żarty, wchodzę na konto i zniknęło ponad 500 zł z konta. Patrzę, że na karcie są zablokowane transakcje w walucie GBP i zostały wykonane o 12:20 w Londynie na rzecz Cancer Research UK (organizacji charytatywnej). W szoku jestem głębokim, bo nie wpisuję nigdy pochopnie danych karty - zazwyczaj tylko na Steam. Dostałam telefon z banku, karta zablokowana, wyślą nową, w kolejce transakcji było jeszcze 900 zł, ale bank już zdążył tę transakcję zablokować. Jak to w ogóle możliwe? Poza tym środki są dalej zablokowane i mi w banku powiedziano, że nie mogę złożyć reklamacji dopóki pieniądze nie zostaną zaksięgowane. Super, muszę czekać, aż złodziej dostanie moje pieniądze. No i oczywiście muszę iść na policję. Świetny początek dnia. Już nie mówiąc o tym, że nie będę miała za co jeść.

#plakacmisiechce #gorzkiezale #zlodzieje #banki #niemamzacojesc #musialamsiewyzalic
  • 31
  • Odpowiedz
@Mhrok: Nie mam pojęcia, wszystko jest możliwe. Eh, zawsze zasłaniam wpisywanie PINu, ale przy transakcjach Online nie ma to znaczenia.. Ktoś mnie okradł, żeby zasilić fundację charytatywną...super..
  • Odpowiedz
@Lymha: Spoko, daleko ode mnie. Nie masz zbyt dużo możliwości wyboru, także wiesz. Albo Steam (haha), albo keylogger u Ciebie, albo skimmer a bankomacie. Innych możliwości nie widzę.
  • Odpowiedz
@Lymha: Nie musisz iść na żadną policję jeśli nie chcesz bawić się w dochodzenia. Jeśli zależy Ci tylko na odzyskaniu kasy to:

Składasz formularz Chargeback do Visa/Mastercard za pośrednictwem Twojego banku i mają obowiązek w 7 dni zwrócić pobrane Ci pieniądze z konta, na które środki wyszły. Banki nie mówią o tym wprost, bo to wymusza konieczność szybkiego ich działania, a są rozleniwieni, bo reklamacje w Polsce do 30 dni mogą
  • Odpowiedz
@TheMan: Dziękuję za info, tylko musi być kasa zaksięgowana na koncie, żeby można było w ten sposób reklamować, więc jeszcze nie mogę. Na policję i tak chcę iść, żeby znaleźli tego dziada, co mnie okradł :(
  • Odpowiedz
@Lymha: Ej, a kupując coś na Steamie nie ma czasem takich pułapek jak w przypadku instalowania programów, że chce się zainstalować milion innych rzeczy? Mam na myśli, że wykonując taki przelew online na Steamie nie ma gdzieś ptaszka zaznaczonego, że zgadzasz się co miesiąc przekazywać pieniądze na fundacje i właśnie pobrali sobie pierwszy raz darowiznę od Ciebie?

Pytam, bo skojarzyło mi się jak Amnesty International męczyło na Floriańskiej w Krakowie, żeby
  • Odpowiedz
@TheMan: Nie, raczej nie ma takich opcji, nigdy nie zauważyłam, poza tym ktoś pobrał aż 500 zł w kilku podejściach i jeszcze w kolejce było 900, więc niezła comiesięczna darowizna...
  • Odpowiedz