Wpis z mikrobloga

Co ja się wczoraj napatrzyłam na męskie #!$%@? to moje.

Po pracy dołączyłam do koleżanek, które szukały wrażeń przy wtorku. Pora w chooj późna, iść daleko się nie chce, a tańczyć tak. Trafiło na Maraskę... Kilka lasek, kilku gości, ale faceci w większości. No to ruszamy do baru i zaczęło się. Przy każdej kolejce czy piwie podbijała do nas na perfidnego jakaś męska #!$%@?, która myślała, że załapie się na sępa na kielicha. Zero jakiejkolwiek krępacji czy przyczajki. W czasie, gdy tam byłyśmy, żaden, podkreślam ŻADEN facet sam nic nie kupował w barze. Każdy kręcił się tylko po sali jak sęp nad padliną i szukał, gdzie można by za darmo uchlać ryja. Cebula na całego. Dwóch takich przysiadło się do nas, nawijają makaron na uszy, ogólnie beka z nich nieziemska. Jeden podbija do mnie z pytaniem co piję. Mówię, że drinka. A ten "też chętnie bym takiego wypił" i patrzy się na mnie wymownie. Mówię wam, żenada over 9000...

Żeby nie było, nie twierdzę, że to tylko faceci mają stawiać dla dziewczyn. Sępiące laski, których też wszędzie pełno wywołują u mnie podobne zażenowanie. Ale takiego festiwalu cebuli w wykonaniu facetów nie widziałam nigdy. Wyperfumowane to, poubierane, wytatuowane, ale na browara w barze to już nie stać.

#bialystok #podludzie #bekazpodludzi #niebieskiepaski #rozowepaski #cebula
  • 35
  • Odpowiedz
@UczulonaNaAbsurd: Własnie nie wiem kiedy ostatnio w Roco byłaś, ale ostatnimi czasy tylko tam bywamy i jakoś tych ciapaków nie ma :) Nie wiem w jakim wieku jesteś i kto dla Ciebie jest gówniarzerią, ale tam sprawdzają dowody od 21lat.

Dla starszego towarzystwa 30-35 może 'Makaron na uszy?
  • Odpowiedz
naczytali się książek pseudopodrywaczy że jak powiesz lasce, aby postawiła driniora to będzie wygryw. No bo to przecież TAK NA ODWRÓT, i już jej miękną kolana, że jak tak mogłeś, przecież to facet... powinien ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz