Wpis z mikrobloga

Odnośnie mojego wpisu dotyczącego ludzi, którzy odwołują spotkania. Osoba ta miała dać mi znać wczoraj czy będzie, czy dostanie urlop etc. Nie napisała. Stwierdziłam, że napiszę i zapytam czy będzie na pewno na 100%? I tu mnie zwaliła z nóg jej odpowiedź: Kotek, mam umierającego wujka.

#!$%@? mać, wytłumaczcie mi dlaczego kłamie? :P Jej mama i tata są jedynakami. Jaki #!$%@? wujek?! :D Szok i niedowierzanie.

#logikarozowychpaskow #klamstwomakrotkienogi #tagujetogowno

Edit: Zadzwoniłam do wspólnej znajomej co by ją poinformować, że "koleżanki" nie będzie. Mówię znajomej: Napisała mi, że ma umierającego wujka. Znajoma na to: #!$%@?, znowu?! :D

Co za ściemniara... :D
  • 27
@Meara: no to może masz jakąś cichą wielbicielkę, która tłumiła swoje uczucia do ciebie przez ten cały czas, a pod wpływem traumatycznych przeżyć postanowiła się ujawnić? :D
@Meara: a bo ja wiem kto tu siedzi i obserwuje? Chociaż z tej osoby bekę cisła cała klasa i pół szkoły, którą już skończyłem w kwietniu, więc nie powinno być większego zagrożenia :D