Wpis z mikrobloga

@Bialy_Kanarek: Mój kumpel jest bramkarzem na różnych imprezach (głównie bogatych gnojków) podzielę się jego historyjką.

Piotrek przy tych imprezach bananowych nie pracował przez agencję tylko na własną rękę. Kiedyś go jakiś banan poprosił o ochronę domówki a potem to już reklama szła pocztą pantoflową. Raz dzwoni do niego jakaś gówniara i już na wejściu pyskuje i ma same problemy ale dobrze płaciła więc zgodził się przyjść.

Impreza była na Żoliborzu (warszawa