[A.....e]

[ #pilkanozna #mundial #cytaty #wilimowski ]

"Jak wrócę do Brazylii i ktoś mi powie, że Polska nie umie grać to mu plunę w twarz. Polacy mają gracza, który wart jest złota, a jest nim Willimowski"

- Martim, kapitan reprezentacji Brazylii po meczu z Polską na MŚ w 1938 roku, wypowiedź dla francuskich dziennikarzy

"On był jak Maradona - sam wygrywał mecze. Maradona przedryblował kiedyś pół angielskiej drużyny i strzelił bramkę. Tak samo robił Willimowski. Brał piłkę od kolegów i z uśmiechem na ustach wykonywał slalom między obrońcami. Nie pamiętam jego strzałów. On wjeżdzał z piłką do bramki. Taki moment był w każdym meczu. Na to właśnie chodzili ludzie, czekali, kiedy Ernest zacznie tę jazdę. To się rozpoczynało jak aria. Przejeżdzał pięciu albo sześciu. Obrońcy byli jak zahipnotyzowani, nie mogli zareagować, a on przesuwał się między nimi niczym wąż."

- Tak zapamiętał Ernesta Wilimowskiego wybitny polski aktor Andrzej Łapicki (1924 – 2012), pasjonat piłki nożnej.

Ernest Wilimowski:

1934–1939 Polska: W 22 meczach 21 bramek

1941–1942 III Rzesza: W 8 meczach 13 bramek

[steral]

@Arbiter_Elegantiae: Zdrajca.

[rerwen]

@steral: tak... bo oczywiście jakbyś miał do wyboru iść grać w reprezentacji III Rzeszy albo iść do Auschwitz to wybrałbyś drugą opcje xd Nawet trener reprezentacji Polski namawiał go na wyjazd do Rzeszy.

[steral]

@rerwen: Wielki talent, przed 1939 mógł sobie wyjechać do Rzeszy albo nawet na Księżyc, ale po wrześniu '39 nie - po prostu nie gra się w reprezentacji kraju, z którym twoja ojczyzna toczy wojnę. To zdrada. Miał pecha, że żył w takim czasie, ale kto wtedy go nie miał?

[rerwen]

@steral: Rozpoczęła się wojna i za namową wielu bliskich podpisał volkslistę i wyjechał do Rzeszy. Aby nie iść do wermachtu kontynuował karierę piłkarską. W końcu dostał powołanie i myślisz, że mógł je odrzucić?

[steral]

@rerwen: Znam jego historię. To była zdrada i nie możesz zaprzeczyć.

[rerwen]

@steral: mogę, bo ja nie widzę żadnej zdrady.

[steral]

jesteś Polakiem

grasz w reprezentacji Polski

wybucha wojna

grasz

[rerwen]

@steral: Samego powołania odrzucić już nie mógł, bo w najlepszym wypadku skończyłby w obozie. Można jedynie dyskutować czy dobrze zrobił, że wyjechał do Rzeszy. Moim zdaniem skoro miał możliwość nie uczestniczenia w wojnie i wszyscy, których znał go do tego namawiali to nie można mu nic zarzucić.

A przykład nie ma kompletnie żadnej analogii do tej sytuacji.

[W.....R]

@Arbiter_Elegantiae: Cóż, jeden z najlepszych, jak nie najlepszy, piłkarz w historii naszej piłki. Wielu stara się go z tej historii pozbyć, ale najlepiej świadczą o nim jego osiągnięcia.

@steral: A to co piszesz, to cóż. O wiele łatwiej pisać takie słowa, jak jest w ciepłym, spokojnym pokoju, za klawiaturą swojego komputera. Rozumiem, że Ty, podobnie jak reszta wojowniczych wykopków, oddałbyś życie swoje i swojej rodziny za to, by

[MrAltairek]

@steral: Ale on wcale takim Polakiem nie był. Jego ojciec chyba był Niemcem albo miał niemieckie korzenie chociaż bo nazwisku (Prandella) bardziej pasują włoskie :p