Wpis z mikrobloga

@Rise123: @rzet: Ostatnio obcięli mi kilka godzin w tygodniu w ramach cięcia kosztów i wychodzi mi średnio 390E/tydz. Wcześniej miałem 450-470/tydz, ale mówi się trudno. Któregoś razu spotkałem gościa na mieście, który pracował u nas na zmywaku kiedyś przez tydzień (na zastępstwo, na czarno) i "pochwalił się", że na siebie, żonę i dziecko dostaje z socjala 370E/tydz, więc nie opłaca mu się pracować u nas na stałe... Poczułem się jakbym
  • Odpowiedz
Poczułem się jakbym przez pięć dni w tygodniu zrywał się skro świt i #!$%@?ł pełen etat za 20 euro...


@kaef: dostanie dom za darmo, szkołę dla dzieciaka za darmo, full medical card i milion innych głupot w ramach inicjatywy co by nie myślał o pracy.

Znam takich co udają co by nie pracować i dostają po 2x180€ / tydzień a za chatę płacą 200€/miesiąc. Council im teraz będzie remontował kuchnię (która
  • Odpowiedz
@rzet: Ziomek na zlewie rzucił kiedyś do mnie hasłem:

- Czemu nie zgłosisz się po mieszkanie z councilu? Nie będziesz musiał tyle płacić, spójrz na mnie - tylko 180E/miesiąc.

- bo nie chcę mieszkać z patologią na jednym osiedlu.

- co #!$%@??! Patologia?! #!$%@?, na moim osiedlu dobrzy ludzie mieszkają!

Minęło trochę czasu, pojechał na urlop i pierwszego dnia sąsiedzi mu chatę rozkradli.
  • Odpowiedz
@kaef: możesz mieć też chatę tam gdzie chcesz tj jeśli ci nie znajdą socjalnej to podpisują umowę z landlordem jak się zgodzi.

On ma umowę gwarantowaną przez rząd na 10 lat przy cenach niby rynkowych, Council nie musi budować nowych bloków.

Cała budowlanka w irlandii to jeden wielki przekręt.
  • Odpowiedz