Wpis z mikrobloga

@martek-77: bardzo dobry pistolet jest w lidlu (ok 50zl) trwały, świetnie grzeje i ma podstawkę plus wiele końcówek. Tylko noe ma go w ofercie ale trzeba śledzić. Jest sezon narzędziowy i powinien się wkrótce pojawić. Jak się spieszysz to noe wiem. Przerobilem trochę tych pistoletów. Każdy wymiekal (do 150zl). Pada spust i trzeba pchać łapą. No i te tanie grzeja się wieki.
@Sandman: Znaczy no mam tydzień na to własciwie. To dla siostry i raczej nie będzie intensywnie używany. Widziałem na allegro różne ceny i modele, co myślisz o takich tanich sztukach? I jak to jest z tymi wkładami, jaka wydajność takiej jednej rurki?
Jak na kilka glutow na spokojnie i bez zbytniej precyzji to bierz najtańszy na duże pałki. Nawet jak padnie spust to popchasz pałkę ręką (;)) Co do wydajności to ciężko cos określić. Są lepsze i gorsze kleje' ale ceny nie zwalają z nóg. A jedną pałką tez trochę postrzelasz ;)
@martek-77: zależy ile chcesz dać i czego oczekujesz.

Takie najtańsze za 15-20 zł z allegro będą działać, nagrzeją klej i wszystko cacy. Ale później klej będą dalej grzały i grzały... będzie wyciekał sam, "smażył się", zacznie nabierać zółtawej barwy jak go nie będziesz na bieżąco wyciskał. Wtedy trzeba manipulować wtyczką, włączaj i wyłączać, jeśli się używać długo, ale nie ciągiem. Ja tak z moim starym pistoletem muszę robić i rozglądam się
@martek-77: na prezent kupujesz?

Ja na Twoim miejscu bym trochę więcej jednak dał, a nie badziewie za 15 zł. Taki pistolet do wielu rzeczy w domu się może przydać i to jest coś co się kupuje raz na lata. Sam mimo posiadania działającego, chcę kupić coś lepszego. Nie używam aż tak często, ale denerwujące jest to lanie się kleju.
@profesorek92: Używam tego pistoletu Proxxona na co dzień i sprawdza się dobrze. Testowałem jeszcze pistolet Steinel na grube kleje, ale mało go używam, więc mogę powiedzieć tylko tyle, że w teście wypadł dobrze :)

A moja żona używa po kilka godzin dziennie mały pistolet Dremela (nie pamiętam modelu) i też działa niezawodnie. Z kolei wcześniej kupowała te Lidlowe i chyba ze 3 padły po kilku miesiącach używania (wybuchał jakiś tranzystor w
@LukaszW: o, takie praktyczne codzienne używanie nawet istotniejsze niż sam test. Więc jak jesteś zadowolony, to i ja się chyba na niego zdecyduję za jakiś czas. Ogólnie uwielbiam Proxxona. Mam ich szlifierkę, którą kupiłem chyba 7 lat temu (kupowałem już wtedy używaną, dość intensywnie) i po dziś dzień ona pięknie pracuje, coś wspaniałego. Jakość wykonania, materiał... sam zresztą wiesz przecież ;) I ta kolorystyka ^^ Zakochałem się.