Wpis z mikrobloga

Na pewnym serwisie pojawił się mocno analityczny komentarz. Wygląda na to, że to epidemia.

#stulejacontent #gimbocontent #fejmuchy #pozdrodlakumatych #jakzyc

Przepraszam, że ocean goryczy spadnie właśnie na ciebie, ale... No #!$%@? mać, czy wy ludzie sprzedaliście kreatywność za gumę-kulkę? Czasem mam wrażenie, że wasze mózgi mają formę dwukolumnowej tablicy:

Zdjęcie z nożem/maczetą -> Powiedz coś o Krakowie

Temat o cyganach -> Wspomnij o gruzie

Cycki -> "Ruchałbym"

Ktoś napisał "Niemcy" -> Popraw na "niemcy"

Murzyni -> Powiedz coś o zbieraniu bawełny

Zdjęcie kozy -> Wspomnij coś o muzułmanach i seksie

Tusk -> #!$%@?, że złodziej itd.

Wszystko modne i na czasie,

było raz - za pierwszym razem.

Potem się dziwić, że ktoś manipuluje opinie publiczną, jak nawet takie głupie hasełka łykacie jak łabędź suchą bułkę.

Pamiętacie z paczki podwórkowej takiego najmłodszego Rafałka albo Marcinka, którego mama kąpała do dwunastego roku życia i który nigdy sam nic nie wymyślił, tylko jak już raz usłyszał jakiś kawał z ust starszego kolegi, to powtarzał go do usrania przez następne dwa lata?

Tak się właśnie zachowujecie w pogoni za internetowym "fejmem".
  • 3