Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #gorzkiezale Nie wiem bo nigdy nie miałem, ale chyba sięga mnie depresja choć staram się do tego nie dopuścić, ostatnio wszystko mi się wali n łeb na szyję i mam wrażenie jakby ktoś mi kłody pod nogi rzucał, w pracy ostatnio mam nieźle p--------e i spędzam tam dużo czasu, po pracy tez mam pod górkę, tzn spotykają mnie nnastępstwa zdarzeń które przyprawiają mnie o przygnębienie. np...ostatnio coś mi się dzieje z telefonem wyłączył się i wszystkie numery mi sie pokasowały, któr były dla nie dość ważne i których już nie odzyskam. w międzyczasie, robie remont mieszkania, koleś który u mnie robi od dłuższego czasu się nie pokazuje ja z ni nie mam kontaktu bo numer który do niego miałem skasował mi się, a on przepdał jak kamień w wodę i też się nie odzywa...do tego dochodi wiele innych problemów z życia codziennego wraz z problemami z pracy to wszystko się nawarstwia wczoraj chcąc się odłączyć od tego wszystkiego poszedłem do znajomych na iprezę i rozpierdzieliłem sobie kolano że chodzić nie mogę, nie wiem czy coś sobie naderwałem czy co bo do ortopedy pójdę jutro dziś tylko ostry dyżur zaliczyłem, noga mnie napiernicza ze stanąc na nią nie mogę więc o kulach będę musiał łazic, wiadomo w pracy to jest kłopotliwe, poza pracą lubiałem często rowerem jeździć dlatego mam wrażenie że ktoś coś mi w oczy dmucha i rzuca kłody pod nogi, wiem że moje problemy to być może guzik nie problemy bo ludzie mają większe ale to wszystko zaczyna mnie przygnębiać....masakra teraz idąc spać modlę się zeby nastepny dzien byl tym lepszym #oswiadczeniezdupy
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach