Wpis z mikrobloga

#przegrywmotzno jestem. Od godziny 17 leżę siedzę w stroju do biegania i mi się potwornie nie chce ruszyć dupska. W sumie to już prawie się zdecydowałem, ale żona z dzieckiem się wypięli. Tak #!$%@? - zabawa na placu z rówieśnikami jest lepszą zabawą niż próba nauczenia jazdy na rowerze przez biologicznego ojca. I przez te cholerne mecze w tym tygodniu nie wybrałem się biegać. Ogólnie #lifesucks i #gozkiezale ale się #!$%@?łem i już nawet zmieniłem koszulkę na wieczorową

Idę biegać i zrobić coś z resztą swojego życia #oswiadczenie
  • Odpowiedz