Wpis z mikrobloga

@kevinhomealone: przykro mi ale jesteś debilem. Dzikich piskląt nie bierze się z lasu tylko zostawia, bo wkrótce przylatują ich rodzice. Możesz zwrócić się do jakiejś organizacji (np. we Wrocławiu Ekostraż), ale nie przewiduje pisklakowi długiego życia.

Muszę to jasno powiedzieć: zmniejszyłeś pisklakowi szanse na przeżycie. @PanSutek: