Wpis z mikrobloga

#tusk #humor #dowcip #pewniebyloaledobre

Donald Tusk odwiedza gospodarstwo rolne.

Gdy znalazł się w chlewni, pośród stada dorodnych świń, towarzyszący grupie oficjeli fotoreporterzy natychmiast strzelają fotki.

Na to Tusk:

- Tylko żeby mi tam nie było jakiegoś głupiego podpisu pod zdjęciem, typu „Kaczor Donald i świnie”, albo coś takiego!

- Ależ skąd panie premierze. Wszystko będzie cacy.

Nazajutrz ukazuje się gazeta ze zdjęciem Tuska wśród świń i podpis „Premier Donald Tusk (trzeci od lewej)".
  • 4